Napadł na Widzewie dla... 2 zł! Grozi mu 12 lat więzienia

CZYTAJ TEŻ: Bochnia Chleb i sól - OdNowa Kuchenne Rewolucje Magda Gessler

Do napaści doszło wprawdzie w grudniu, ale wówczas pokrzywdzona nie zawiadomiła policji. Zrobiła to dopiero w miniony poniedziałek, gdy na przystanku autobusowym przy ul. Edwarda spotkała napastnika sprzed miesiąca. Wówczas zadzwoniła po policję.

Opowiedziała, że wskazany przez nią mężczyzna, na tym samym przystanku zaczepił ją , uderzył w twarz i zażądał 2 złotych. Gdy podjechał autobus, kobieta wsiadła licząc, że uwolni się od napastnika. On jednak wsiadł za nią, a na kolejnym przystanku, gdy kobieta wysiadła, dalej atakował kobietę. Tym razem żądał już telefonu komórkowego. Na szczęście w pobliżu przystanku pojawił się mąż ofiary, który wyszedł na spotkanie kobiety. Po krótkiej szarpaninie, napastnik uciekł.

Gdy w miniony poniedziałek kobieta rozpoznała go na przystanku, natychmiast wezwała policję, która zatrzymała 39-letniego bandytę. Usłyszał zarzut rozboju oraz kierowania gróźb karalnych.