- Łupem podejrzanych padły co najmniej trzy samochody. Wśród nich audi A4 wartości 150.tys. zł - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.
Bandyci wyszukiwali osoby, które chciały sprzedać samochód m.in. na portalach internetowych. Na obejrzenia auta umawiali się telefonicznie, wieczorem w ustronnym miejscu. Swoją pierwszą ofiarę, właściciela volkswagena golfa, spotkali 1 sierpnia 2012 r. około godz. 21., na parkingu w pobliżu Woli Przedborskiej w powiecie radomszczańskim. Podczas jazdy próbnej pasażer siedzący z tyłu przyłożył kierowcy pistolet do głowy i kazał wjechać do lasu. Rabusie zostawili pokrzywdzonego przywiązanego do drzewa. Skradli jego auto warte 12. tys. zł, CB radio i telefon komórkowy. Mężczyźnie około godz. 2. udało się wyswobodzić z więzów powiadomić policję.
Do następnego napadu doszło 23 sierpnia 2012 r. na obrzeżach Ozorkowa. Tam w podobny sposób bandyci skradli skodę octawia wartą 14,5. tys. zł. Pokrzywdzonego około godz. 1. uwolniły osoby, które usłyszały jego wołanie o pomoc.
7 września 2012 r. około 21. w Uszczynie w gminie Sulejów w powiecie piotrkowskim, złodziej spotkali się z właścicielem audi A4. Jeden z nich, miał zaciągniątą na twarz maskę starca, pistoletem Walther zagroził kierowcy śmiercią. Zbił go także kolbą pistoletu po głowie. Kierowcy udało się jednak wyskoczyć z samochodu. Mężczyzna przez komórkę wezwał policję. Rabusie, żeby uniknąć wpadki, porzucili audi na terenie Piotrkowa Trybunalskiego.
Najpierw policjanci, którzy zajęli się sprawą, w charakterze podejrzanego wytypowali 27-letniego mieszkańca Konstantynowa Łódzkiego. Okazało się, że 7 września w Piotrkowie w pobliżu miejsca porzucenia audi został wylegitymowany jego 32-letni sąsiad. Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka, przy wsparciu łódzkich antyterrorystów, na prywatnej posesji w Łasku. Znaleźli przy nim m.in. dowód rejestracyjny skradzionej skody, radio CB , volkswagena golfa, a także maskę, którą podczas napadów zakładał jeden z bandytów. Policjanci odzyskali także skradziony samochód, w którym było przebite numery identyfikacyjne (ustalają jego właściciela). W ich ręce wpadł również pistolet gazowy, którym posługiwali się rabusie. Skradzioną skodę policjanci odnaleźli w pobliskich Wronowicach. Jeszcze tego samego dnia w Konstantynowie Łódzkim ujęto 32-letniego wspólnika 27-latka (był już karany za rozbój). Kilka godzin później w ręce stróżów prawa trafił trzeci z bandytów - 34-latek.
Opryszkom grozi kilkanaście lat więzienia. Zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Policja zapowiada kolejne zatrzymania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
