19 maja ubiegłego roku ok, godz. 6 rano dał koledze znać telefonicznie, że nie ma klientów. Marcin G. w kominiarce pojawił się na miejscu. Uderzył w głowę Michała Z., który upadł i udawał nieprzytomnego. Zaniepokojona hałasem pracownica stacji wyszła z zaplecza. Wtedy zamaskowany napastnik przystawił kobiecie nóż do szyi i kazał się prowadzić do sejfu, gdzie była przechowywana większa gotówka. Pracownica chciała mu oddać pieniądze leżące w kasie, ale napastnik kazał jej otworzyć sejf. Sterroryzowana kobieta oddała mu trzymane w nim 40 tys. zł.
W Sądzie Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces obu mężczyzn. Obaj oskarżeni o rozbój przyznali się do winy, ale Michał Z. twierdził, że nic nie wiedział o użyciu noża. - Chciałem przeprosić kierownictwo stacji i prosić o wybaczenie - mówił wczoraj w sądzie. Po napadzie miał wyrzuty sumienia. Spalił część banknotów. Próbował zabić się, po pijanemu rozpędził samochód i uderzył w słup. Marcin G. obciążył kolegę, mówił, że od początku było ustalone, że wezmą nóż. Pieniędzmi podzielili się po połowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas