18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na jubilerkę i jej córkę. Herszt bandy ujęty! [zdjęcia]

(em)
Policja zatrzymała 30-letniego herszta bandy, która 6 czerwca 2012 r. na Retkini, dokonała brutalnego napadu na właścicielkę sklepu jubilerskiego i jej córkę.

Brutalny napad na jubilerkę

Zamaskowani bandyci wtargnęli do mieszkania 57-latki i ją i jej 34-letnią córkę brutalnie pobili. Młodsza z kobiet trafiła do szpitala ze złamanym nosem, szczęką, żuchwą, powybijanymi zębami, zmasakrowanymi wargami, wylewami w oczach, licznymi siniakami i zadrapaniami. Łupem bandytów padła złota biżuteria wartości ponad 60 tys. zł, którą 57-latka miała na sobie. Między innymi cztery złote łańcuchy (wykonane m.in. z białego złota), siedem bransoletek i złoty zegarek.

Podinsp. Jopanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi informuje, że policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej, na trop bandytów wpadli dzięki informacjom przekazanym im przez pokrzywdzoną. Dotarli do lombardu na Bałutach, w którym schwytany rabuś przyniósł do wyceny skradzioną biżuterię. Jego 45-letni właściciel został zatrzymany w czerwcu. Herszt bandy wyjechał z kraju pozbywając się łupów.

- Gdy wrócił , został ujęty na al. Kościuszki . 30-letni mieszkaniec Bałut ma bogatą przeszłość kryminalną. Był notowany m.in. za rozboje, kradzieże i oszustwa - mówi podinsp. Joanna Kącka.

Z ustaleń w śledztwie wynika, że to właśnie zatrzymany 30-latek (ważący ponad 100 kg), podczas napadu skatował 34-letnią córkę jubilerki. Grozi mu do 12 lat więzieniai. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Policja zna nazwiska jego dwóch kompanów. Ich zatrzymanie jest kwestią czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany