Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nalewka z pigwy - staropolski przepis babci. Lecznicza i pyszna nalewka z pigwy. Jak zrobić pigwówkę?

Andrzej Beck
Andrzej Beck
Staropolska nalewka z pigwy czy z pigwowca? Sprawdzony przepis na znakomitą nalewkę. Przepis babci 24.09.22
Staropolska nalewka z pigwy czy z pigwowca? Sprawdzony przepis na znakomitą nalewkę. Przepis babci 24.09.22
Nalewka z pigwy - staropolski przepis babci na pyszną pigwówkę. Staropolski przepis na pyszną nalewkę. Lecznicza i pyszna nalewka z pigwy - jak zrobić? Receptura na najlepszą nalewkę z pigwy, tzw. pigwówkę. Ma niepowtarzalny smak i aromat, a kiedy dojrzeje – zyskuje piękny bursztynowy kolor. Znakomicie rozgrzewa. Październik to dobry czas na zrobienie nalewki z pigwy lub z pigwowca. Poniżej przedstawiamy przepis na taką pyszną nalewkę.

Nalewka z pigwowca czy z pigwy?

Owoce pigwy i pigwowca są często mylone, choć różnice między nimi są dosyć wyraźne. Te pierwsze są znacznie większe i mają gruszkowaty kształt. Owoce pigwowca przypominają zaś malutkie żółte i twarde jabłuszka o niezbyt regularnych kształtach, często upstrzone małymi plamkami. Smak mają podobny, choć w wypadku pigwowca jest on bardziej intensywny. Dlatego – choć nalewki można robić z obu rodzajów owoców – wiele osób preferuje właśnie pigwowiec.

Gdzie kupić owoce pigwowca i ile kosztują?

Z tym moźe być pewnien problem, ponieważ pigwowiec nie jest masowo uprawiany i w sklepach raczej go nie dostaniemy. Pozostają więc targowiska. W Łodzi np. owoce pigwowca oferowano w ostatnich dniach na targowisku Górniak – po 10 -15 zł za kilogram.

Przepis na nalewkę z owoców pigwowca

Ponieważ przygotowanie nalewki z pigwowca jest dość pracochłonne i czasochłonne (w tym sensie, że nalewka powinna dość długo dojrzewać), lepiej zrobić od razu większy jej zapas. Przy zastosowaniu poniższego przepisu otrzymamy ok. 4 litrów nalewki. Jeśli to dla Was za dużo, można odpowiednio zmniejszyć ilość poszczególnych składników.

Kupuj w dobrej cenie

Oto przepis na nalewkę:

Ok. 2 kg umytych owoców pigwowca pokroić w plasterki (3- 4 milimetry grubości) – jak cytrynę. Pestki, które wypadną podczas krojenia, wyrzucamy, pozostałe zachowujemy – nadadzą naszej nalewce specyficzny posmak i aromat). Plasterki układamy w dużym słoju warstwami (ok. 4 cm grubości), każdą warstwę obficie posypując cukrem (ale w sumie cukru nie powinno być więcej niż 1 kilogram). Słój zakręcamy i odstawiamy na 10 dni (nie więcej, żeby owoce nie sfermentowały). W tm czasie warto 2-3 razy potrząsnąć słojem, żeby cukier łatwiej się rozpuścił.

Po 10 dniach zlewamy do drugiego słoja sok i mieszamy ze spirytusem w proporcjach 0,5 litra spirytusu na 0,75 litra soku. Pozostałe w pierwszym słoju owoce zalewamy czystą 40-procentową wódką, tak żeby owoce były nią przykryte. Część wódki (np. 1/5) można (i warto) zastąpić rumem. Dodajemy również około szklanki miodu i kilka łyżek syropu z dzikiej róży (dostępny w sklepach), po czym całość odstawiamy na co najmniej 30 dni. Po tym czasie zlewamy zawartość i mieszamy z zawartością pierwszego słoja.

Tak przygotowaną nalewkę (będzie miała mniej niż 40 proc. alkoholu, jeśli więc komuś zależy na uzyskaniu takiej właśnie mocy, może dodać jeszcze trochę spirytusu) wlewamy do dużego szczelnie zamykanego naczynia (np. 5-litrowy słój lub balon do wina) i odstawiamy – najlepiej na co najmniej 2 miesiące.

Oczywiście można nalewkę rozlać od razu do butelek, ale z czasem w każdej wytrąci się osad. Lepiej więc trzymać nalewkę w jednym dużym naczyniu i dopiero po wytrąceniu się osadu zlać ją do butelek (można do tego użyć plastkikowej giętkiej rurki do spuszczania wina z balonu). Wtedy będzie idealnie klarowna.

Początkowo nalewka z owoców pigwowca ma słomkowy kolor, ale z czasem nabiera pięknej bursztynowej barwy. Przygotowana teraz, będzie jak znalazł na długie jesienne i zimowe wieczory. Najlepsza będzie jednak – jeśli dotrwa – w okolicach Wielkanocy. Na zdrowie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany