Ostatecznie podopieczne bośniackiego trenera Elmedina Omanicia odniosły siedem zwycięstw, co na pewno było dosyć istotną zmianą jakościową w porównaniu do poprzednich rozgrywek.
Nie sposób jednak nie mieć poczucia pewnego niedosytu. Potencjał kadrowy Widzewa wcale nie był mały (nawet biorąc pod uwagę zawirowania kadrowe już w trakcie sezonu). Naszym zdaniem, ta drużyna spokojnie mogła się pokusić o większą ilość wygranych. Naszym zdaniem nawet „dwucyfrową”.
- Najważniejsze decyzje dopiero przed nami. Zawodniczki zagraniczne wyjechały już z Łodzi, Polki będą jeszcze ćwiczyć z juniorkami pod okiem Piotra Niewiadomskiego. Prowadzimy rozmowy ze sponsorami, musimy też spokojnie przeanalizować miniony sezon. Postaramy się, żeby ten zespół nie był słabszy - mówi Łukasz Czuku, wiceprezes koszykarskiej sekcji.
Druga drużyna Widzewa, występująca pod nazwą MUKS AZS Umed Łódź, awansowała do turnieju finałowego w II lidze i jest teraz o krok od awansu do I ligi. Wygrała wszystkie półfinałowe spotkania.
Na brawa zasługują również młodziczki Widzewa. Wygrały bowiem w turnieju strefowym kategorii wiekowej U-14 dwa spotkania i zajęły drugie miejsce. A to oznacza, że wystąpią w ćwierćfinałach mistrzostw Polski, które zostaną rozegrane od 12 do 14 kwietnia. W wyniku losowania widzewianki powalczą teraz w Poznaniu z: MUKS Poznań, MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski oraz ISWJ Wisła.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?