Najtrudniejszy sprawdzian ŁKS

Rywalem lidera IV ligi będzie wicelider I ligi GKS Bełchatów. Zwycięstwo nad takim przeciwnikiem bardzo podniosłoby morale łódzkiego zespołu. Jest zatem o co grać.
Przegrany mecz z II-ligową Polonią Bytom (1:2) pokazał, że ełkaesiacy każdy sparingowy pojedynek traktują, tak jakby był to ligowy mecz o punkty. Nie odpuszczają, walczą za dwóch, starają się odpłacić pięknym za nadobne i prowadzić akcje, które zasieją strach w defensywie rywala.
Łódzki zespół pewnie nie wystąpi dziś w najsilniejszym składzie, gdyż kilku piłkarzy leczy mniej lub bardziej bolesne urazy. Na pewno zagra natomiast środkowy pomocnik Paweł Hajduczek. Gdy jest na boisku, akcje ŁKS zaskakują różnorodnością. Nie brakuje krótkich zagrań z klepki, jak i długich przerzutów na skrzydła. Wydaje się, że akcje pary Hajduczek – Dawid Sarafiński powinny napsuć krwi drużynie GKS.
Kadra ŁKS uszczupliła się o trzech piłkarzy. Trener Wojciech Robaszek zrezygnował z usług testowanego na różnych pozycjach Kamila Mazurkiewicza. Może o wszystkim zdecydował juniorski błąd, jaki piłkarz popełnił w końcówce pojedynku z Polonią, po którym rywale zdobyli zwycięskiego gola? Bramkarz Kamil Woźniak jest testowany przez Bzurę Chodaków. Wiktor Żytek został wypożyczony do III-ligowej Lechii Tomaszów. Tego piłkarza naprawdę szkoda, bo miałby pewne miejsce w meczowej jedenastce ŁKS. Nie lubią go jednak kibice, z racji takich a nie innych futbolowych sympatii, i to był argument decydujący o wypożyczeniu piłkarza, a nie jego wartość sportowa..
Nie jest wykluczone, że szkoleniowiec ŁKS znów da szansę pokazania się zdolnym juniorom, Adrianowi Pędziwiatrowi i Michałowi Owczarkowi, którzy w ostatnich sparingach pokazali się z dobrej strony i mają szansę znaleźć się w ligowej kadrze.