Najpiękniejsza Mama i Córka 2011: Dziś poznamy zwyciężczynie! (wideo)

Dziś (wtorek) o godzinie 18 staną w blasku reflektorów na scenie Teatru Wielkiego, by urodą, elegancją, wdziękiem i gracją współzawodniczyć o jedyny w swoim rodzaju tytuł, korony najpiękniejszych i nagrodę główną - opla corsę.


Okaże się, jak finalistki przygotowały się do swych prezentacji. Nad opanowaniem układów choreograficznych, które wykonają wieczorem, ciężko pracowały po kilka godzin dziennie, nie szczędząc ni wysiłku, ni zaangażowania. Jeszcze dzisiaj odbyły czterogodzinną próbę generalną, pierwszą na deskach teatru. Ani ból stóp w butach na wysokich obcasach, ani zakwasy w zmęczonych łydkach nie starły jednak z ich twarzy uśmiechów, którymi zabłysną dziś na gali. Miejmy nadzieję, że nie dadzą się też tremie, która potęguje się z każdą upływającą chwilą.
Emocjom finałowych prezentacji pretendentek do tytułu Najpiękniejszej Mamy i Córki towarzyszyć będzie niezwykła oprawa. Dla mam i córek oraz całej widowni z koncertem wystąpi zespół Boney M., a popis swych umiejętności da na scenie najbardziej utytułowany polski iluzjonista, łodzianin Sławomir Piestrzeniewicz.
Kulminacyjnym momentem wieczoru będzie jednak werdykt jury, które wyłoni Najpiękniejszą Mamę i Córkę "Expressu Ilustrowanego". Poza przedstawicielami redakcji zasiądą w nim: wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska, aktorka Agnieszka Więdłocha, stylista Stanisław Komadowski, nauczyciel tańca i choreograf Janusz Wielgosz oraz - na honorowych miejscach - Żaneta i Klaudia Karczewskie, czyli Najpiękniejsza Mama i Córka 2010. Wręczymy też nagrody dla Miss Czytelników oraz Miss Publiczności, które wybiorą widzowie gali.

Relacja - w jutrzejszym "Expressie".

WCZORAJ PISALIŚMY:

Już we wtorek poznamy Najpiękniejszą Mamę i Córkę XIX edycji konkusu "Expressu Ilustrowanego". Już jutro na scenie Teatru Wielkiego rozstrzygnie się, które z tegorocznych finalistek zdobędą korony i nagrodę - czerwonego opla corsę. Już jutro będzie wiadomo, komu składać gratulacje, komu wręczać kwiaty i winszować sukcesu!

Zanim jednak rozbłysną reflektory, a widownia zapełni się publicznością, uczestniczki gali wyleją jeszcze dużo potu w sali prób Family Dance Center, gdzie już od soboty przygotowują się do finałowych prezentacji pod okiem choreografa i reżysera widowiska, Dariusza Jezierskiego. Zajęcia taneczne trwały całą niedzielę, dziś panie trenują od godziny 10, a jutro przed południem czeka je próba generalna w teatrze. Na fryzjera i kosmetyczkę nie pozostanie wiele czasu, ale jutro wieczorem, gdy wyjdą na scenę, wszystko musi być zapięte na ostatni guzik!


Zapowiada się wspaniały show! Osiemnaście finałowych duetów (z udziału w wyborach z przyczyn rodzinnych wycofała się para nr 10) wystąpi przed publicznością Teatru Wielkiego trzykrotnie, w tanecznych pląsach demonstrując swój wdzięk i urodę. Nie zdradzając szczegółów, możemy uchylić rąbka tajemnicy, że finałowa gala odbędzie się w klimacie epoki starożytnego Rzymu.
Finalistki szybko się zaprzyjaźniły i widać było, że prowadzone z humorem zajęcia - choć wyczerpujące fizycznie - sprawiają im dużą frajdę. O tremie związanej z występem na wielkiej scenie nikt jeszcze wczoraj nie myślał...
Ale finał już jutro! Emocjonującym pokazom finalistek towarzyszyć będą nie lada atrakcje - dla widzów gali Najpiękniejszej Mamy i Córki z koncertem wystąpi legendarna grupa Boney M. Publiczność zadziwi swoim kunsztem najbardziej utytułowany polski iluzjonista Sławomir Piestrzeniewicz (Arsene Lupin). Całości dopełni dojrzała uroda mam i młodzieńczy wdzięk córek, które dadzą na scenie pokaz piękna, gracji i elegancji.
O tym, która z osiemnastu par zdobędzie tytuł Najpiękniejszej Mamy i Córki oraz samochód, będący nagrodą główną konkursu, przesądzi werdykt jury. Widzowie gali głosować będą na Miss Publiczności, a specjalną nagrodę wręczymy także Miss Czytelników - zwyciężczyniom plebiscytu, który trwał od 9 maja (głosowanie SMS-owe kończy się dopiero dziś o północy). Emocji na pewno nie zabraknie!