Rolnik trafił do kliniki przy ul. św. Teresy sześć godzin po zatruciu; został przetransportowany ze Śląska helikopterem medycznym. Po kilku dniach leczenia, na szczęście lekarze mają odtrutki na toksyczne związki fosforoorganiczne znajdujące się w środkach ochrony roślin, został wypisany z łódzkiej kliniki.
Toksyczne dla ludzkiego organizmu (w przypadku bezpośredniego spożycia) związki fosforoorganiczne znajdujące się w środkach ochrony roślin blokują w ludzkim organizmie enzymy odpowiedzialne za połączenia między nerwami oraz między nerwami i mięśniami. Pacjent, który się nimi zatruł silnie się poci, ma zaburzenia oddychania, w drogach oddechowych zbierają mu się duże ilości śluzu, drżą mu mięśnie, ma szpilkowate źrenice (podobnie jak to się dzieje po zatruciu opiatami) i zwolnioną czynności serca. Niekiedy wypływa z ust wypływa mu piana, wpada w śpiączkę.
Rolnik trafił do łódzkiej kliniki, bowiem od 1 maja w Sosnowcu nie działa oddział toksykologii. Tamtejszy personel nie zgodził się dalej pracować, bo pracodawca nie płacił im składek na ZUS, a z czasem przestał wypłacać również pensje. Pacjenci, którzy wcześniej trafiliby do tamtejszego ośrodka, obecnie są wożeni do klinik toksykologii w Krakowie, Wrocławiu i w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]