18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagrobek z oczkiem wodnym, różowa trumna czy sakiewka zamiast urny? Nowości w branży funeralnej (galeria)

(ij)
Ozdoby trumien mogą sugerować zainteresowania zmarłego.
Ozdoby trumien mogą sugerować zainteresowania zmarłego. (ij)
Różowa trumna, urna z ekologicznej przędzy, pomnik z oczkiem wodnym czy przemówienie zmarłego na własnym pogrzebie - to najnowsze propozycje producentów z branży funeralnej.

Choć Polacy są tradycjonalistami, jeśli chodzi o pochówek najbliższych, także na polskim rynku pojawia się coraz więcej ekstrawaganckich pomysłów na uatrakcyjnienie pogrzebu.

Wieniec z 2,5 tys. róż
Na targach i wystawach funeralnych w kraju i w całej Europie prezentują się firmy oferujące coraz to nowsze rozwiązania. Bo przecież zawsze znajdzie się ktoś, kto ma pieniądze i chce, by pogrzeb bliskiej mu osoby był inny niż wszystkie.
- Pamiętam panią, która kupiła mężowi wieniec z 2,5 tysiąca róż - mówi Witold Skrzydlewski, prezes jednej z łódzkich firm pogrzebowych. - Koło do niego trzeba było zespawać, nieść musiało go czterech mężczyzn, a podczas ostatniego pożegnania leciała muzyka country. I wbrew temu, czego można się było spodziewać, na jego pogrzeb przyszło mało ludzi.
Inna pani zażyczyła sobie, by grabarze, którzy pojawią się podczas pochówku jej męża, byli ubrani w szare garnitury i koszule. Sama wybrała garderobę dla ośmiu mężczyzn i za nią zapłaciła, dbając przy tym o jakość materiału. Jeszcze inna klientka zastrzegła, by pracownicy firmy pogrzebowej nie byli przypadkiem łysi i wąsaci.

Ekologiczne urny
Ostatnio w Łodzi organizuje się jednak coraz skromniejsze pogrzeby. Łodzianie chowają swoich zmarłym w tańszych trumnach. Coraz rzadziej na pogrzebach pojawiają się muzycy grający na skrzypcach czy trąbce. Wybierane są także mniej okazałe wieńce.
- Przed zmianą wysokości zasiłku pogrzebowego średnia cena pogrzebu wynosiła 2,7 tysiąca złotych, a teraz zmniejszyła się do 1,8 tysiąca złotych
- mówi Witold Skrzydlewski.
Mimo to branża pogrzebowa ciągle się rozwija. Na rynku pojawiły się już trumny w jaskrawych kolorach, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Można zamówić też trumnę bogato dekorowaną, np. w motywy ulubione przez zmarłego. Wielu producentów urn wytwarza je z biodegradowalnych materiałów. Wzorów i pomysłów jest bardzo wiele, ponieważ pochówki kremacyjne stają się coraz bardziej popularne, głównie z powodu niższych kosztów, które trzeba w tym przypadku ponieść. Z podobnych ekologicznych materiałów wykonuje się także trumny. Na przykład z tektury czy wikliny.

Więcej w dzisiejszym, piątkowym wydaniu Expressu Ilustrowanego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany