Stada trzeba się pozbyć, bo wyrządza duże szkody, zjadając cenne rośliny. Dlatego pracownicy Leśnictwa Miejskiego z pomocą personelu „botanika” usiłowali wczoraj zagonić sarny w sieci.
– To sprytne zwierzęta. Były już 20 metrów przed pułapką, gdy nagle zatrzymały się, zmieniły kierunek i zaraz potem uciekły – mówi Kamil Polański z Leśnictwa Miejskiego, który zorganizował akcję.
Dzisiaj próba złapania saren zostanie ponowiona. Ich stado to dwa kozły i trzy kozy. Do ogrodu dostały się przez ogrodzenie. Mają tam idealne warunki do życia: dużo pokarmu i spokój, zwłaszcza teraz, gdy ogród jest zamknięty dla zwiedzających.
Jeśli uda się zagonić sarny w sieci, po zastrzykach uspokajających zostaną przewiezione do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach, a stamtąd wypuszczone do lasu.
To już drugie stado, jakie zamieszkało w „botaniku”. W 2009 roku liczyło aż 23 osobniki. Najpierw próbowano je wygonić przez specjalnie zrobioną dziurę w ogrodzeniu. Gdy się to nie udało, zostały odłowione.
ZOBACZ TEŻ: Myśliwy zastrzelił psa pod Nową Solą. Mężczyźnie grożą dwa lata więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja