Nadzwyczajna sesja bez pani prezydent. Czego uczy się Hanna Zdanowska?

Jednak przedstawił je wiceprezydent Radosław Stępień, a nie prezydent Hanna Zdanowska, jak chcieli radni SLD, którzy wnioskowali o zwołanie sesji. Ale przede wszystkim zamierzali zadać jej pytania dotyczące m. in. nieprawidłowości, do jakich miało dojść przy powoływaniu spółki Camerimage Łódź Center. Odpowiadał na nie wiceprezydent Stępień, ale niektórzy radni nie byli usatysfakcjonowani. Padały zarzuty, że Hanna Zdanowska unika odpowiedzi na trudne i niewygodne pytania.

- Widać obejrzenie zakończenia olimpiady w Londynie było dla pani prezydent ważniejsze niż wyjaśnienie ważnych spraw dotyczących rozwoju miasta. Bo nie wierzę, że uczy się organizacji mistrzostw świata w piłce siatkowej. Nie wiem, kiedy będę mógł zadać jej pytania, bo być może pojedzie do Aborygenów uczyć się rzucać bumerangiem - stwierdził Władysław Skwarka z klubu radnych SLD.

Prezydent Zdanowska została bowiem zaproszona do Londynu na spotkanie z przedstawicielami organizatorów mistrzostw świata w siatkówce.

Zdaniem radnych pytania są istotne, m. in. dlaczego prezydent najpierw złożyła odniesienie w prokuraturze i ABW o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego wiceprezydenta Włodzimierza Tomaszewskiego, a potem przedłużyła z nim umowę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa ZWiK.