Nadal jest szansa na to, żeby dokończyć sezon 2019/2020 w piłkarskiej drugiej lidze

Żeby nie było żadnych wątpliwości - to oczywiste, iż absolutnym priorytetem jest ekstraklasa i niemal wszystko jest jej w Polsce podporządkowane.

Nie wiem jednak, skąd biorą się opinie, że wniższycch klasach rozgrywkowych zawodnicy powinni się już skupić właściwie skupić na chodzeniu na zakupy i oglądaniu seriali przy małym piwku.

Podkreślmy, że sezon 2019/2020 trwa i nikt go nie zakończył (jest tylko zawieszony). To, że w przeróżnych, mniej lub bardziej poważnych, wywiadach czynią to prezesi niektórych klubów, czy też nawet sami piłkarze, nie powinno mieć żadnego znaczenia. To nie oni o tym decydują.

W programie „Cafe Futbol” w telewizji „Polsat Sport” także w tej kwestii wypowiedział się Łukasz Wachowski, czyli dyrektor Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN.

- Jeżeli pojawia się możliwość dogrania sezonu, powinniśmy skorzystać z tej furtki. W granicach rozsądku i w ramach obowiązujących procedur. W pewnym sensie ekstraklasa oraz I i II liga to naczynia połączone. Dlatego na tę chwilę chcemy absolutnie odciąć się od spekulacji, które bardzo szeroko się pojawiają. Część klubów już przywiązała się mocno do tabeli, która ma obecny kształt. Z tego powodu wynikają niepotrzebne dyskursy i nieporozumienia - stwierdził m.in. Wachowski.

W 100 procentach się z nim zgadzam. Jesli sytuacja zdrowotna pozwoli, trzeba wznowić grę. To zdecydowanie najbardziej sprawiedliwe.