– Izrael Poznański był jednym z najbogatszych mieszkańców dziewiętnastowiecznej Łodzi. Chcieliśmy przypomnieć o 182. rocznicy jego urodzin (25 sierpnia) – mówi Milena Wicepolska z Muzeum Fabryki, współorganizatorka nietypowej wycieczki.
Chętni, po wykupieniu biletu (20 zł, ulgowy 15 zł), spotkali się w Muzeum Fabryki, gdzie w strojach z epoki czekali na ich przewodnicy. W rolę Leonii Poznańskiej, żony fabrykanta, wcieliła się Elżbieta Pędziwiatr.
– Żona Izraela Poznańskiego, który nie planuje żadnej uroczystości z okazji swoich urodzin, chce zrobić mężowi niespodziankę i zaprasza gości. Izrael odgadł jednak zamiary małżonki i postanawia ukryć się w fabryce. Goście wyruszają na jego poszukiwanie – przedstawiła scenariusz wycieczki Elżbieta Pędziwiatr.
Wśród zwiedzających były m.in. osoby, które w dawnej fabryce Poznańskiego pracowały po drugiej wojnie światowej, gdy były to już zakłady im. Marchlewskiego.
– Z łezką w oku wspominam te czasy. Pracę rozpoczęłam w 1965 roku w tkalni. Później, do 1982 r., pracowałam jako księgowa w zakładowej straży pożarnej – wspomina Janina Adamczewska.
Siostra pani Janiny, Ewa Michniewska, przepracowała w tkalni 22 lata. Natomiast przyjaciółka obu pań, Maryla Filipowicz, pracowała tam od 1959 do 1982 r. W stanie wojennym została wyrzucona za działalność związkową.
– Mamy ogromny sentyment do naszej fabryki. Co najmniej raz w miesiącu, a także w Wigilię i Wielkanoc spotykamy się w jej murach – dodaje pani Janina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
