– Liście są zjedzone, wśród tych nici-kokonów widać skupiska larw gąsienic. Może trzeba to drzewo ściąć albo opryskać, bo lada chwila szkodniki przeniosą się na inne drzewa, a są ich tysiące! Zaatakowane gałęzie wiszą tuż nad głowami przechodniów. Z daleka wrażenie jest takie, jakby to jakiś nieznany gatunek drzewa zakwitł i pokrył się puchem. A jak się człowiek przyjrzy z bliska – zgroza – opisuje Tomasz Stramel.
Sprawdziliśmy, że drzewo opanowały prawdopodobnie larwy srebrzystobiałego motyla namiotnika. A przędza na ogołoconych z liści gałęziach chroni je przed atakiem innych owadów, ale także przed wiatrem i deszczem.
W najbliższych dniach larwy przepoczwarzą się w motyle. A drzewo, chociaż w tej chwili wydaje się całkowicie martwe, powinno wypuścić nowe liście.
Maria Kaczmarska, rzecznik Zarządu Zieleni Miejskiej, obiecała, że dziś inspektor pojawi się na miejscu, obejrzy zaatakowane drzewo i podejmie decyzję o jego ewentualnym oprysku przeciwko szkodnikom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?