Na ul. Nawrot nowy asfalt i... zapadnięte studzienki. Czyli Łódzka drogowa fuszerka

(tj)
Na ul. Nawrot pomiędzy ul. Sienkiewicza i Targową, gdzie drogowcy położyli nowy asfalt, studzienki ściekowe i włazy kanalizacyjne położone są kilka cm poniżej poziomu jezdni. Koła wpadają w nie niczym w dziury w starym asfalcie.

- Jak można tak spartaczyć robotę?! - denerwuje się kierowca dostawczego mercedesa. - Kilka razy w tygodniu dowożę tu do sklepu towar i albo jadę slalomem, co przy takim natężeniu ruchu grozi wypadkiem, albo wpadam w te zagłębienia.

Firma, która wykonuje remont nawierzchni ul. Nawrot, pracuje na kolejnym odcinku - od ul. Targowej w kierunku ul. Nowej. Tam również sporo jest studzienek i włazów kanalizacyjnych.
- Wykonawca ma czas na zakończenie wszystkich robót na ul. Naweot do 17 listopada - mówi Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.
- Wtedy nasi inspektorzy pojadą na tzw. odbiór techniczny. Jeśli okaże się, że są jakieś niedociągnięcia, a za takie należy uznać zapadnięte studzienki, firma będzie musiała je naprawić. Za każdy dzień prac po uzgodnionym terminie przewidziane są stosowne kary.

Szkoda, że inspektorzy z Zarządu Dróg i Transportu na bieżąco nie monitorują remontów ulic. Może wówczas takich "kwiatków" można by uniknąć, albo chociaż usuwać niedociągnięcia na bieżąco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jaja
fuszerka to jest na Antoniewie niby nowy asfalt ale wybrzuszenia ma, za rok to będzie tam podobnie jak kiedyś. Najlepsze jest to że tą drogę robili 1.5 roku i oddali takie gówno do użytku.
a
adsenior
Popieram i zgadzam się z kilkoma wpisami poprzedników, komisja odbiorcza a przypuszczam, że nie tylko ona, patrzyła na wykonawcę, przez otrzymane koraliki /łapówy/!
z
zrre
INFLANCKA - masakra!
M
Mon
Łagiewnicka w Łodzi to samo!
h
hk
to są efekty powiązań prywaciarzy a urzędnikami, wykonawcy opłaca sie dac kilkaset złoty łapówki inspektorowi niż wydawać kilkanaście tysięcy na porządne wykonanie zlecenia, taki kraj, taki system władzy
h
hjk
a dlaczego nie sprawdzono drogi przed dopuszczeniem jej do ruchu, kto to zrobił i czy poniesie odpowiedzialność za dopuszczenie zagrożenia na ulicy Nawrot
G
Gość
Dokładnie to samo miałem napisać co dwa posty pode mną. Mieszkam na tym osiedlu i ręce opadają. Minęła jedna zima i po nowym asfalcie jedzie się jak po dziurach tak studzienki się zapadły. Dzwoniłem do wydziału drogownictwa przyjechali popatrzyli i na tym się skończyło. Podobno coś poprawiali lecz efektów nie widać wcale. Ciekawe co będzie po tej zimie, może będą dziury jak na Inflanckiej w Łodzi? Już niedługo będzie trzeba poruszać się poduszkowcem, tragedia...
Z
Zgierz - Łagiewnicka
Taka sama fuszerka. No ale ktoś wziął w łapę i to odebrał. I już tak zostało.
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany
Dodaj ogłoszenie