Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Retkini mężczyzna filmuje małe dzieci. Policja go szuka, szkoła ostrzega

(em)
Poleciłem wychowawcom, aby przeprowadzili  pogadanki z uczniami – mówi Paweł Miszczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 44.
Poleciłem wychowawcom, aby przeprowadzili pogadanki z uczniami – mówi Paweł Miszczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 44. Łukasz Kasprzak
Tajemniczy mężczyzna w ciemnych okularach filmuje na Retkini małych chłopców. Szuka go policja, ale jak dotąd bezskutecznie. – Gdy o sprawie dowiedziałem się od jednego z rodziców, skontaktowałem się z policją. Wcześniej też docierały do mnie podobne sygnały. Poleciłem wychowawcom, aby przeprowadzili pogadanki z uczniami na ten temat – mówi Paweł Miszczak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 44 przy ul. Kusocińskiego 100.

Dyrekcja szkoły powiadomiła też rodziców o niebezpieczeństwie, które może czyhać na ich pociechy.
Okazuje się, że tajemniczy nieznajomy wiele razy pojawiał się na strzeżonym osiedlu przy ul. Pienistej 41.
Wierszyki na Dzień Ojca, życzenia na Dzień Ojca
– Jest ogrodzone wysokim płotem i żeby wejść, trzeba wystukać na domofonie odpowiedni kod. Wchodził jednak bez problemu. Filmował dzieci na placu zabaw. Zwłaszcza upodobał sobie pięcioletniego synka sąsiadów – opowiada mieszkaniec jednego z bloków.
Któregoś razu ojciec pięciolatka to zauważył i chciał interweniować, ale mężczyzna uciekł. Sfilmowały go jednak kamery monitorujące osiedle. Jego zdjęcia ma policja.
ŻYCZENIA NA DZIEŃ OJCA WIERSZYKI NA DZIEŃ OJCA SMSY NA DZIEŃ OJCA
– Sprawa, którą prowadzimy, dotyczy uporczywego nękania mieszkańca Retkini i jego rodziny przez nieznanego osobnika. Nie ma charakteru seksualnego – zaznacza asp. sztab. Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja nie wyjaśnia jednak, w jakim celu tajemniczy nieznajomy fotografował małe dzieci. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewali o robienie zdjęć przedszkolakom. Przeprowadzili okazanie, ale ojciec chłopca, który widział nieznajomego, nie rozpoznał w nim prześladowcy swojego syna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany