Na pewno Widzew zasłużył na pierwszą lokatę w tabeli drugiej ligi

Drużyna prowadzona przez trenera Marcina Kaczmarka jest obecnie w pewnym sensie w stanie sportowo-organizacyjnego zawieszenia. Rzecz jasna, nie ona jedna, ale nas interesuje przecież przede wszystkim Widzew.

Sztab szkoleniowy łodzian przygotował dla zawodników szczegółowe indywidualne rozpiski. Mamy nadzieję, że gracze lidera znajdą w sobie wystarczająco dużo konsekwencji i pasji, by zrealizować wspomniane wytyczne. Choć doskonale zdajemy sobie sprawę, że w obecnej sytuacji to wcale nie jest takie łatwe.

Trwają spekulacje, dotyczące możliwych rozstrzygnięć, gdyby jednak nie udało się zakończyć sezonu do 30 czerwca tego roku.

Chyba nie ma teraz sensu ich rozstrząsać, warto natomiast napisać jedno. Widzew jak najbardziej zasłużenie otwiera tabelę. Kilkakrotnie zdarzyło nam się ostro skrytykować postawę zespołu Kaczmarka i to nawet po wygranych meczach.

Wypada jednak oddać cesarzowi, co cesarskie. Naprawdę nie ma cienia przypadku w tym, że to widzewiacy mają najwięcej punktów, najwięcej zwycięstw, najmniej porażek, najwięcej strzelonych bramek i najmniej straconych goli. Ba, wygrali również najwięcej spotkań na wyjazdach, co zresztą było kluczem do ich sukcesu.

Nie wyobrażamy sobie sytuacji, by już za jakiś czas Widzewa zabrakło w pierwszej lidze. I to bez względu na to, jak rozwinie się ta skomplikowana pod każdym chyba względem sytuacja.