Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Olechowie mężczyzna uprawiał konopie pod podłogą, na Retkni w mieszkaniu

Edward Mazurkow
Plantatorzy konopi indyjskich, z których wytwarza się poszukiwaną na czarnym rynku marihuanę, mają iście szatańskie pomysły, żeby uniknąć wpadki, a co za tym idzie konfiskaty upraw.

Pod podłogą

Niedawno „przedsiębiorczy” 36-latek z Olechowa urządził plantację... pod podłogą w swoim jednorodzinnym domu. Gdy w jego lokum pojawili się policjanci, w powietrzu unosił się słodkawy zapach konopi, po roślinach nie było jednak śladu.

Funkcjonariusze nie dali wiary słowom gospodarza i dokładnie przeszukali jego dom. W pokoju natrafili na ukryte pod podłogą pomieszczenie. Znajdowały się w nim dwa namioty, tzw. growbox, w których rosło 9 krzewów konopi. Były wyposażone w filtry i pochłaniacze zapachu. W domu funkcjonariusze znaleźli jeszcze ponad 200 gramów marihuany przygotowanej dosprzedaży, 1200 gramów ścinków konopi, puste dilerki, pojemniki z ziemią i nawozami, a także pistolet gazowy z amunicją. 36-latek został zatrzymany. Był już notowany za przestępstwa narkotykowe. Grozi mu do 10 lat odsiadki.

W bloku na Retkini

W kwietniu tego roku policjanci z komendy wojewódzkiej plantację konopi wykryli w mieszkaniu na parterze bloku przy al. Wyszyńskiego. Zatrzymali 25-letnią plantatorkę i jej starszego o dwa lata konkubenta.

O przestępczej działalności pary funkcjonariusze dowiedzieli się od swoich informatorów. Gdy obserwowali blok, w którym miała się znajdować plantacja, zauważyli 25-latkę, która podjechała samochodem. Do mieszkania funkcjonariusze weszli w jej towarzystwie. W dużym pokoju stał namiot, w którym konkubent 25-latki ścinał konopie. W innych pokojach znajdowały się jeszcze dwa takie namioty. Wszystkie były wyposażone w lampy grzewcze, wentylację i filtry. Funkcjonariusze ustalili, że para wynajmuje jeszcze jedno mieszkanie. Tam również znaleźli marihuanę. „Trawka” była także w garażu, z którego korzystali zatrzymani.

W sumie w ręce policjantów wpadło 37 krzaków konopi indyjskich, prawie 8 kilogramów przygotowanej do sprzedaży marihuany, pochodzące ze sprzedaży „trawki” 80 tys. zł, a także spora suma pieniędzy w obcej walucie.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany