Światła nie działały na tym skrzyżowaniu od początku tygodnia. Od razu na skrzyżowaniu zaczęły tworzyć się spore korki. By przejechać rano przez skrzyżowanie, trzeba było odstać w korku średnio 20 minut. Sznur samochodów na al. Śmigłego-Rydza, ale również na ul. Kopcińskiego, ciągnął się aż do obu tamtejszych wiaduktów. Tymczasem w poprzednich dniach ruch odbywał się w tym miejscu dużo sprawniej.
- Sygnalizacja świetlna nie została wyłączona w związku z odbywającymi się na skrzyżowaniu pracami, ale dlatego, że się popsuła – mówi Piotr Grabowski z łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu. - Teraz została już naprawiona, dlatego postanowiliśmy ją włączyć. Jest ona potrzebna ze względu na bezpieczeństwo pieszych, których bardzo wielu przesiada się w tej lokalizacji z autobusu na tramwaj lub odwrotnie.
Przypomnijmy, że zamknięty jest przejazd al. Piłsudskiego przez skrzyżowanie na wprost zarówno w stronę Widzewa, jak i Retkini.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać