Na maturze z angielskiego pisali list do przyjaciela

W środę 10 czerwca, 5417 absolwentów liceów i techników w Łodzi pisze egzamin maturalny z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Jest to najczęściej wybierany przez młodzież jako obowiązkowy język spośród obcych nowożytnych języków. Cieszy się także największą popularnością spośród przedmiotów wybieranych na egzamin na poziomie rozszerzonym. Został on zaplanowany również na dziś, na godzinę 14. Przystąpi do niego aż 4037 zdających.

Według Marka Szymańskiego, dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łodzi, egzamin przebiega bezy problemów – wszyscy rozpoczęli go o czasie, nikt nie zgłosił żadnych uwag dotyczących odtwarzania nagrań do zadań egzaminacyjnych. Było natomiast – podobnie jak w pierwszym i drugim dniu matura – sporo zgłoszeń, dotyczących fałszywych alarmów bombowych.
- Wszystkie są sprawdzane przez policję, dyrektorzy – nauczeni wzorem ubiegłego roku – wiedzą, jak postępować i młodzież może spokojnie pisać egzaminy – zapewnia dyrektor M. Szymański.

Pierwsi zdający angielski na poziomie podstawowym opuszczali sale egzaminacyjne przed upływem przysługujących na egzamin podstawowy dwóch godzin. Ich wrażenia były pozytywne.
- Test był prosty – ocenił Kamil Zduńczyk, absolwent technikum ogrodniczego w Zespole Szkół Rzemiosła. - Trzeba było napisać list do przyjaciela z Anglii i opowiedzieć w nim o swojej podróży, przewodniku i wydarzeniu, które tę podróż przedłużyło. Temat mi się podobał.
W tej szkole angielski podstawowy wybrało 50 osób, a rozszerzony - 22.