Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na karetkę czekał do końca życia...

Małgorzata Trzuskowska
Mężczyzna z zawałem miał być przewieziony z Brzezin do Zgierza. Niestety, nie zdołano w porę zorganizować... transportu.

Był już w szpitalu, lecz zmarł, bo przez cztery godziny nie zdołano przetransportować go do odległej o ok. 30 km placówki, gdzie można mu było uratować życie. Taki los spotkał 72-letniego mężczyznę, który w miniony piątek, po godz. 13, z bólem w klatce piersiowej przywieziony został przez znajomych doszpitala w Brzezinach. Zmarł w oczekiwaniu na transport do specjalistycznej placówki kardiologicznej. Była 17.25...

Po przyjęciu na SOR w Brzezinach u pacjenta zdiagnozowano postępujący zawał serca. Lekarz pełniący dyżur zdecydował, że mężczyzna pilnie musi znaleźć się na oddziale kardiologii interwencyjnej (gdzie byłaby możliwość np. implantacji tzw. stentów), telefonicznie uzgodniono jego przyjęcie w Zgierskim Centrum Kardiologii Med-Pro, wyspecjalizowanym w leczeniu tego typu przypadków. Pozostało zorganizować przewóz.

Niestety, w firmie Sachmet, z którą brzeziński szpital ma podpisaną umowę na usługi transportowe, nie mieli akurat wolnych karetek z lekarzem w składzie załogi. Przewidywany przez koordynatora Sachmetu termin oczekiwania na takową wynosił 3-4 godziny. Lekarze ze szpitala w Brzezinach postanowili więc zgłosić się do innych firm świadczących podobne usługi, jednak karetki z lekarzem nigdzie nie udało się zorganizować.

- Zwrócili się ponownie do nas i otrzymali propozycję przewiezienia pacjenta karetką bez lekarza, z samymi ratownikami - mówi Radosław Michalski, współwłaściciel Sachmetu. - Nie wiem dlaczego odmówili i postanowili czekać. Załogi złożone z samych ratowników jeżdżą przecież ratować ludzi z zawałami serca...

Zdaniem zastępcy prezesa zarządu szpitala w Brzezinach Jarosława Buczyńskiego, ocena takiej decyzji jego podwładnych nie jest jednoznaczna.

- Po fakcie można twierdzić, że trzeba było zdecydować się na taki transport - mówi zastępca prezesa. - Jednak karetki jeżdżące bez lekarza mają też ograniczony zakres wyposażenia w sprzęt medyczny. W tamtym momencie każda decyzja była obarczona pewnym ryzykiem. Gdyby pacjent pojechał taką właśnie karetką i zmarł w drodze, to zapewne byłoby pytanie, czy nie trzeba było jednak poczekać na karetkę z lekarzem...

Sprawę śmierci mężczyzny bada prokuratura w Brzezinach.

Zwłoki pacjenta zostały zabezpieczone do sekcji. Także zapisy monitoringu oraz rozmów telefonicznych między poszczególnymi przedstawicielami służb medycznych mają pomóc ustalić, w jakim stopniu do zgonu pacjenta przyczyniły się ewentualne niedociągnięcia po ich stronie.

UCHO PREZESA 18 ZA DARMO NA YOUTUBE 2 SEZON
EUROJACKPOT LOSOWANIE [15.09] EUROJACKPOT WYNIKI LOSOWANIA, EUROJACKPOT W POLSCE
ZMIANA CZASU NA ZIMOWY 2017. KIEDY PRZESTAWIAMY ZEGARKI?
Zobacz też: Interwencja policji w parku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany