Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Górnym Śląsku liderom z Widzewa wcale nie będzie łatwo

(bart)
Daniel Mąka ma nadzieję, że wystąpi w Chorzowie
Daniel Mąka ma nadzieję, że wystąpi w Chorzowie łukasz kasprzak
W sobotę (18) II-ligowi piłkarze Widzewa rozpoczną w Chorzowie mecz piętnastej kolejki z Ruchem.

Mamy świadomość, że zajmujących pierwszą pozycję w tabeli łodzian i plasujący się dopiero na dziesiątym miejscu Ruch dzieli aż szesnaście punktów. Teoretycznie tak duży dystans powinien wskazać właśnie na zespół trenera Radosława Mroczkowskiego, jako faworyta do zwycięstwa.

Oczywiście, łodzianie mają dzisiaj większy potencjał od chorzowian. Ale muszą zachować maksymalną koncentrację. Czeka ich bowiem dosyć dziwny mecz, ze specyficzną atmosferą na trybunach.

Fani Ruchu i Widzewa się przyjaźnią, paradoksalnie w takich okolicznościach gra się zwykle trudno. Wystarczy przypomnieć sobie, jaki przebieg miało spotkanie Widzewa w Toruniu z Elaną 1 września (sympatycy czterokrotnych mistrzów Polski i torunian także się lubią) . Padł wtedy bezbramkowy remis, a o poziomie tego meczu można powinno się szybko zapomnieć. Mamy nadzieję, iż tym razem team z Łodzi sprosta wyzwaniu.

Widzewiacy wznowili zajęcia we wtorek. Ćwiczył defensywny zawodnik z Ukrainy, ale w klubie nie chca zdradzać jego personaliów. Brakowało dwóch środkowych pomocników – Dario Kristo i Simonasa Pauliusa. Mroczkowski ma nadzieję, że w sobotni wieczór będzie mógł skorzystać z usług tego pierwszego. Nie ulega wątpliwości, że Kristo jest aktualnie jednym z kilku absolutnie kluczowych dla jakości tego zespołu zawodników.

Treningi wznowił już z kolei Filip Mihaljević, ale jeszcze nie jest sprawny w stu procentach. Cały czas z pierwszą drużyną pracuje Mateusz Miasopust, dotychczas występujący przede wszystkim w piątoligowych rezerwach Widzewa. W klubie czekają także na powrót dwóch kadrowiczów z drużyn młodzieżowych – Marcela Pięczka oraz Konrada Gutowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany