18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myją się w toaletach, biorą narkotyki... Prostytutki opanowały ŁDK

(g)
Prostytutki oczekujące przed budynkiem ŁDK na klientów po "numerku" wchodzą do środka, żeby się umyć i przebrać.
Prostytutki oczekujące przed budynkiem ŁDK na klientów po "numerku" wchodzą do środka, żeby się umyć i przebrać. Łukasz Kasprzak
Pracownicy ŁDK skarżą się na panie lekkich obyczajów, które notorycznie odwiedzają tę placówkę. Wykorzystują toalety na parterze i pierwszym piętrze do mycia i przebierania się, zdarza się, że zażywają narkotyki...

- Uprawiają seks i zaglądają do nas po każdym "numerku" aby strzelić sobie w żyłę - skarży się jedna pracownic, która prosi o anonimowość. - Po ich wizycie na podłodze często można znaleźć zużyte igły i strzykawki.
Dwa lata temu jedna z prostytutek przedawkowała narkotyki w toalecie ŁDK. Wezwano pogotowie, które zabrało ją do szpitala.
Niektóre z prostytutki wpadają też do kawiarenki na pierwszym piętrze domu kultury.
- Sprowadzają klientów, z którymi uprawiają sex czasem spotykają się z opiekunami - mówi inna pracownica. - Zdarza się, że są kompletnie pijane i trudno je uspokoić. Słyszałam, jak jedna zwierzała się, że jest chora na rzeżączkę. Strach pomyśleć, że korzysta z tej samej toalety co dzieci, które przychodzą do nas na zajęcia.
- To prawda, że prostytutki chętnie do nas zaglądają - potwierdza Barbara Stępień, kierownik do spraw administracyjnych ŁDK. - Nie sposób jednak się ich pozbyć. Kręcą się pod naszym budynkiem od kilkudziesięciu lat. Jesteśmy ośrodkiem użyteczności publicznej i nie możemy nikomu zakazać wejścia do środka. W drastycznych przypadkach wzywamy ochronę, ale na widok patrolu panie robią się niezwykle agresywne i spotkanie kończy się awanturą.
Dyrekcja wielokrotnie zgłaszała sprawę straży miejskiej i policji. Służby mają jednak spętane ręce. Prostytucja nie jest w naszym kraju zakazana, a dopóki uprawiające ją kobiety nie zakłócają porządku, nie można im nic zrobić.
Rodzice dzieci skarżą się też, że latem kobiety są skąpo ubrane.
- Zdarza się, że przez bluzkę widać im nagie piersi - mówią. - Przecież tu przychodzi mnóstwo dzieci i młodzieży. Ktoś mógłby jakoś temu zaradzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany