Stąd też pracownicy prokuratury muszą sprowadzać ich na ziemię, przypominając im, że prawo obowiązuje w tym kraju wszystkich, nawet ich!
Przekonał się o tym właśnie lider zespołu Lady Pank Jan B. Muzyk we wrześniu 2021 roku usłyszał zarzuty ws. „afery VAT-owskiej”. Jak informuje jedna z gazet, gitarzysta został przesłuchany w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, przyznał się do zarzucanych mu czynów i jeszcze w tym roku usłyszy wyrok.
Sprawa dotyczy wyłudzenia podatku VAT i posługiwania się fałszywymi fakturami (dotyczącymi trasy koncertowej z wakacji 2018 roku).
Jan B. mówił w trakcie przesłuchania, że nie zna się na finansach, a wszelkie formalności związane z tą sferą jego pracy zawodowej powierzał zawsze księgowej, która miała mieć pieczę nad wszystkimi dokumentami. Dodał jeszcze, że nie zabierze publicznie głosu w sprawie. I przyznamy, że się nie dziwimy...
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?