Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2014. Skandal w meczu otwarcia. Sędzia pomógł Brazylijczykom

mst
Brazylijczycy pokonali w meczu otwarcia mundialu Chorwatów 3:1 (1:1).

Wszystko zaczęło się od samobójczego trafienia Marcelo w 11. minucie. W 29. wyrównał Neymar i do przerwy był remis. W drugiej połowie japoński sędzia podjął skandaliczną decyzję i podyktował rzut karny dla Canarinhos. Po raz drugi do siatki trafił Neymar. W doliczonym czasie gry Oscar ustalił wynik na 3:1.

Graham Poll: - Bardzo kontrowersyjny karny. Ludzie mówią, że wielkim drużynom sprzyjają wielkie decyzje. To idealny przykład. Według mnie nie było karnego.

Gary Lineker: - Gospodarzom przysługuje prawo do jednej szokującej decyzji. Brazylijczycy ją wykorzystali i to już w pierwszym meczu.

-Jeśli tam był rzut karny, to powinniśmy grać w koszykówkę, a nie w piłkę nożną - mówił na gorąco po meczu wściekły trener Chorwatów Niko Kovacz. - To hańba. Sędzia miał inne zasady dla nas, a inne dla Brazylii. Kompromitujące sędziowanie na mundialu. Jestem dumny z moich graczy.


Brazylia - Chorwacja 3:1 (1:1)

0:1 - Marcelo (sam.) 11'
1:1 - Neymar 29'
2:1 - Neymar (k.) 71'
3:1 - Oscar 90+1'

Brazylia: Julio Cesar - Daniel Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo, Luiz Gustavo, Paulinho (63' Hernanes), Oscar, Fred, Hulk (68' Bernard), Neymar (88' Ramires).

Chorwacja: Stipe Pletikosa - Darijo Srna, Vedran Corluka, Dejan Lovren, Sime Vrsaljko, Luka Modrić, Ivan Rakitić, Ivan Perisić, Mateo Kovacić (61' Marcelo Brozović), Ivica Olić, Nikica Jelavić (78' Ante Rebić).

Trener Andrzej Grębosz o mundialu

– Nie ma polskich piłkarzy na rozpoczynających się dzisiaj piłkarskich mistrzostwach świata w Brazylii, a więc nie mam komu kibicować – mówi Andrzej Grębosz, były czołowy gracz Widzewa, a wcześniej ŁKS. – Ale oczekuję, że ten Mundial, jak i wiele poprzednich, dostarczy fanom futbolu na całym świecie wspaniałą porcję niezapomnianych przeżyć. A że piłka nożna, jak żadna inna dyscyplina sportowa, jest grą najbardziej nieprzewidywalną, to można liczyć, że i tym razem zaskakujących niespodzianek nie zabraknie.

Nie można zatem wykluczyć, wbrew wszelkim teoretycznym wyliczeniom, że w dzisiejszym inauguracyjnym pojedynku MŚ na stadionie w Sao Paulo, drużyna Brazylii nie zdoła pokonać Chorwatów, którzy w swojej grupie eliminacyjnej spisywali się znakomicie. Dla milionów Brazylijczyków byłby to niesamowity szok psychiczny, a dla mnie, obiektywnego kibica, jedna z pierwszych niespodzianek.

Ja natomiast oczekuję od zespołów występujących w tych jubileuszowych, dwudziestych, mistrzostwach świata, gry na najwyższym poziomie, ozdobionej rzadko spotykanym wspaniałym kunsztem futbolowym, począwszy od niecodziennych zagrań technicznych, a skończywszy na bardzo efektownych golach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany