Msza święta w katedrze, złożenie kwiatów przy pomniku Reymonta i piknik w Ogrodach Geyera - ludowcy świętują w Łodzi

- Dla ruchu ludowego, dla ludowców w całej Polsce Dzień Zesłania Ducha Świętego, Zielone Świątki są niezwykłym świętem w naszej tradycji, wpisanym w historię. Jesteśmy jedyną partią, która ma swoje święta, odznaczenia, bo jesteśmy więcej niż partią, to jest ruch społeczny, powszechny - mówił na konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, który był gościem specjalnym obchodów.

Ale prezes ludowców mówił nie tylko o tradycji i znaczeniu tego święta, nawiązał także do problemów, z jakimi dzisiaj borykają się Polacy, m.in. wysokich cen węgla, inflacji.

- Pytania o cenę węgla są najważniejsze i najczęściej zadawane na spotkaniach. Ludzie nie pytają, czy pójdziemy do wyborów w jednej, dwóch listach, tylko o ekogroszek. Rząd powinien zwiększyć wydobycie, utrzymać ceny obowiązujące w kopalni bez nakładania wysokich marż. Dzisiaj za łącznie 13 i 14 emeryturę nie kupi się tony węgla na zimę. To znaczy, że dla gospodarstwa emeryckiego nie ma wsparcia - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Odniósł się także do poruszanej na sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości kwestii walki z inflacją.

- Tam został przedstawiony program: 5, 10. 15. Chleb po pięć złotych, benzyna po dziesięć, olej po piętnaście. Nie widzę podstaw do zaufania wobec rządzących, nie powiedzieli, jak chcą ulżyć w tej trudnej sytuacji powstałej w związku z wysokimi cenami benzyny, które jeszcze bardziej przerzucą się na ceny żywności, a także z drogim opałem, energią, których ceny przerzucą się na towaru i usługi. Ta rozpędzająca się infalacja na poziomie 15 procent, najwyższa 0d kilkudziesięciu lat, będzie jeszcze wyższa.