- Za nami pożyteczny sparing z liderem ligi tunezyjskiej. Pierwsza część meczu była twarda i zacięta. Nie brakowało ostrych zagrań. W pewnym momencie baliśmy się, aby żaden z naszych zawodników nie doznał kontuzji. Bramkę straciliśmy w ostatniej minucie połowy. Można jednak dyskutować, czy sędzia podjął prawidłową decyzję dyktując rzut karny. Wcześniej mieliśmy swoje sytuacje bramkowe. Gola mógł zdobyć Dudu, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Na drugą połowę wyszła praktycznie inna grupa zawodników. Być może szybko stracona bramka była spowodowana wymianą w przerwie całej jedenastki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?