MPK wstydzi się używanych tramwajów?

Przewoźnik nie chce ich zaprezentować, twierdzi, że nie są jeszcze gotowe. 30-letnie jednowagonowe pojazdy typu M8C jeszcze kilka tygodni temu woziły pasażerów w Bielefeld.
- Nie nastąpił jeszcze odbiór techniczny, bo wagonów nie testowaliśmy na trasach, a w Niemczech nie było możliwości ich dokładnego sprawdzenia - mówi Sebastian Grochala z MPK. - Nasi pracownicy zapoznają się z nimi. Sprawdzają, czy wszystkie instalacje są sprawne.
W pierwszym przetargu MPK zamówiło osiemnaście używanych tramwajów. W sumie planuje się sprowadzić ich około 40. Będą woziły łodzian podczas remontu trasy W-Z.
- Są dwukabinowe, a więc nie potrzebują pętli, żeby zawrócić, motorniczy przesiada się z jednego końca pojazdu na drugi - informuje Sebastian Grochala. - Po zakończeniu budowy trasy W-Z wykorzystamy je do obsługi linii podmiejskich.
Przedstawiciel twierdzi, że firmy nie stać na nowe tramwaje, dlatego kupowane są używane, ale w dobrym stanie. Ponadto nowe pojazdy nie byłyby w stanie kursować po większości łódzkich torowisk.