Wzięła w nim również udział grupa motocyklistów, którzy wjechali swoimi maszynami na teren ogrodu.
- Było ich co najmniej kilkanaście - twierdzi nasz oburzony Czytelnik. - Rozumiem, że przyjechały na imprezę dla niepełnosprawnych dzieci, ale dlaczego do zoo, gdzie zwierzęta padają ze strachu, jak niedawno żyrafy?
Magdalena Janiszewska, kierownik działu dydaktycznego w zoo, potwierdza, że motocykliści wjechali do ogrodu, zresztą nie po raz pierwszy, bo dziecięce imprezy z ich udziałem ogród organizuje od lat. Zapewnia jednak równocześnie, że odbyło się to bez szkody dla zwierząt.
- Motocykle wjechały bardzo cicho i przejechały tylko krótkim, może stumetrowym odcinkiem, wśród klatek tych zwierząt, które nie reagują na hałas. Byłam na tej imprezie i ją dozorowałam - mówi Magdalena Janiszewska. - Nie możemy sobie pozwolić na stwarzanie sytuacji niebezpiecznych dla zwierząt. A jeśli chodzi o hałas, więcej robią go osoby odwiedzające ogród.
CZYTAJ TEŻ: Chuligani w łódzkim zoo! Padła druga żyrafa. Sprawę bada policja [zdjęcia] |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?