Mortimer zaatakował. Wichura szaleje w Łodzi i województwie. Pada deszcz. Drzewo runęło na przystanek. Uwaga na silny wiatr. Skutki wichury

Mortimer zaatakował

Do godziny 19.39 strażacy aż 160 razy interweniowali w Łodzi.
Przy ul. Wojska Polskiego porywisty wiatr złamał drzewo stojące tuż koło wiaty przystanku autobusowego przy skrzyżowaniu z ul. Marynarską.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wiatrołom usunęli strażacy, którzy mają dziś bardzo wiele pracy - w samej Łodzi tylko do godz. 15 odebrali ponad 40 zgłoszeń o szkodach wyrządzonych w mieście przez wiatr. W całym powiecie było ich w ciągu dnia łącznie 130. Nie próżnowali też strażacy z powiatu zgierskiego (50 interwencji) i piotrkowskiego (45 interwencji).

Sprawdza się poranne ostrzeżenie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej o silnym wietrze, który wieje w całym kraju, także w Łodzi. Według portalu Info.Meteo.pl zachodni południowo-zachodni wiatr wieje nad miastem z prędkością 44 km/h, w porywach do 69 km/h. Może się jeszcze wzmóc.

Komunikat IMGW z godz. 14.15:
W ciągu ostatnich 2 godzin na obszarze województwa zanotowano porywy wiatru do 80 km/h (Łódź). W najbliższych godzinach wiatr będzie osiągał porywy do 90 km/h, lokalnie możliwe porywy do 110 km/h.

Dotyczy powiatów: pajęczański, sieradzki, wieluński, zduńskowolski, pabianicki, skierniewicki, wieruszowski, zgierski, poddębicki, bełchatowski, kutnowski, łódzki wschodni, łaski, łęczycki, łowicki, Łódź, brzeziński, Skierniewice.

Mortimer szaleje nie tylko w województwie łódzkim

Na trasie S3 w okolicach Świebodzina bus uderzył w przyczepę ciężarówki, którą - jak relacjonują świadkowie - z drogi zmiotła wichura. Dwie osoby zostały poszkodowane.

Do godz. 14:30 strażacy w całym kraju wyjeżdżali już do 1,7 tys. wezwań. Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, bez prądu pozostaje 125 tys. odbiorców. Najwięcej - 18 tys. w woj. zachodniopomorskim.