Śledztwo w sprawie śmierci kobiety prowadzi prokuratura Rejonowa Łódź-Górna. Jak ustalili śledzczy, kobieta zmarła w poniedziałek (15 lipca) przed południem. Jej ciało siedem godzin później odkrył pracownik fimry windykacyjnej. Mężczyzna pukał do mieszkania, a gdy nikt nie odpowiadał użył zapasowych kluczy. Wszedł do lokalu, widok był przerażający. Gospodyni leżała na podłodze, była cała we krwi, jej kat na kanapie tuż obok. Spał.
Windykator wezwał służby. Policjanci pod nadzorem prokuratury przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady kryminalistyczne. Pijanego w sztok konkubenta skuli w kajdanki. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany.
- 40-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjawił, że znęcał się nad swoją partnerką odkąd byli razem - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Przeprowadzono sekcję zwłok denatki.
Kobieta zmarła na skutek obrażeń narządów wewnętrznych. Jej kat prawdopodobnie bił ją z ogromną siłą pięściami albo twardym narzędziem po głowie, tułowiu (okolice żeber), klatce piersiowej i podburzszu.
Prokurator wystąpił do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dorobili się miliardów, chadzają na ścianki. Jak dziś wyglądają Niemczyccy?
- Marta Manowska chciała zrezygnować z "Rolnik szuka żony"? Te słowa dają do myślenia
- Tajemnica Lewandowskiej w Barcelonie. To dzieje się, gdy Roberta nie ma w domu
- Badach WYŚMIANY w "The Voice"! Miało być tak pięknie, a w sieci aż wrze