Morderstwo na Przestrzennej. Jest akt oskarżenia przeciwko sprawcy [zdjęcia]

Do zdarzenia doszło 1 kwietnia 2017 roku w Łodzi. Tego dnia 43 – latek wraz ze swoją dziewczyną odwiedził swoich rodziców. Stamtąd zamierzali jechać na zakupy. Gdy ruszyli, pod dom podjechały dwa samochody: Audi kierowane przez 45 – latka oraz Jeep z którego wysiedli 44 i 47 – latek. Pokrzywdzony nakazał kobiecie uciekać, sam zaś został zaatakowany przez napastników. Doszło do szarpaniny, a następnie sprawcy zaczęli uderzać pokrzywdzonego po całym ciele rękoma oraz pałką. W pewnym momencie 43 – latkowi udało się wyrwać i uciec. Wówczas 45 – latek ruszył za nim autem, zjechał na pobocze, uderzył w stojącego 43 – latka, docisnął go do drzewa, a następnie cofnął samochód i przejechał po leżącym mężczyźnie. Pokrzywdzony zmarł.

W wyniku przeprowadzonej sądowo – lekarskiej sekcji zwłok u mężczyzny stwierdzono między innymi wielomiejscowe złamania licznych żeber z rozerwaniami opłucnej, masywne podbiegnięcia krwawe, zmiażdżenia tkanek miękkich tułowia, oraz wieloodłamowe złamanie kości miednicy.

3 kwietnia 2017 roku zatrzymany został 44 – latek, który na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna, prowadzącej wówczas śledztwo w tej sprawie trafił do aresztu. Najstarszy z uczestniczących w zdarzeniu mężczyzn tj. 47 – latek zatrzymany został na Litwie i w kwietniu 2017 roku wydany został polskim organom ścigania. Trwały poszukiwania 45 – latka, który podejrzany był nie tylko o udział w pobiciu, ale również o zabójstwo. W oparciu o Europejski Nakaz Aresztowania zatrzymany został dopiero w marcu 2018 roku na terenie Niemiec.

Jak ustalono, inicjatorem zajścia był właśnie 45 – latek, który w towarzystwie znanych sobie pozostałych współoskarżonych przyjechał w pobliże miejsca zamieszkania ojca pokrzywdzonego, ponieważ liczył na to, że znajdują się tam przedmioty skradzione ze sklepu z częściami samochodowymi, który zamierzał przejąć - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Podczas przesłuchania 45 – latek, na którym ciążą najpoważniejsze zarzuty nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że pokrzywdzony biegł, przewrócił się i wpadł mu pod koła. Zaprzeczył aby docisnął go samochodem do drzewa.

Podczas przeprowadzonej obserwacji sądowo – psychiatrycznej biegli nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jego poczytalności.

Wszyscy oskarżeni byli już wcześniej wielokrotnie karani za przestępstwa.

FILM z miejsca morderstwa