W najbliższych dniach do Prokuratury Okręgowej w Łodzi ma wpłynąć opinia biegłych w sprawie śladów biologicznych odnalezionych w miejscu morderstwa Pauliny D. To ostatni brakujący element śledztwa potrzebny do sporządzenia aktu oskarżenia przeciwko 41-letniemu Mamuce K, Gruzinowi, który jest podejrzany o zabójstwo łodzianki.
Czytaj więcej na następnej stronie
- Śledczy otrzymali już opinię sądowo-psychiatryczną podejrzanego. Mamuka K. jest w pełni poczytalny - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Mamy nadzieję, że zakończymy śledztwo w najbliższych tygodniach.
Jak twierdzi Krzysztof Kopania, opinia w sprawie śladów biologicznych przedłuża się z powodu skomplikowanej ekspertyzy.
Na zdjęciu hostel, w którym doszło do zbrodni
ZOBACZ KOLEJNE ZDJĘCIA
41-latek od 4 czerwca 2019 roku, czyli blisko rok, przebywa w Areszcie Śledczym w Piotrkowie Trybunalskim. Ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że do 29 maja (do tego terminu Gruzin ma przebywać w areszcie) prokuratura nie sporządzi aktu oskarżenia, śledczy skierują wniosek o przedłużenie aresztu.
Obroną Mamuki K. zajmują się dwie adwokatki z Warszawy. Jedna z nich złożyła wniosek o zapoznanie się z materiałami śledztwa przed rozpoczęciem procesu (ma taką możliwość).
KLIKNIJ DALEJ
W piotrkowskim areszcie Gruzin przebywa w izolowanej celi. Ma możliwość korzystania z biblioteki, zajęć kulturalno-oświatowych, sportowych i codziennych spacerów tylko na swoim oddziale. Jako „więzień niebezpieczny” nie może - jak pozostali - pracować w kuchni podczas przygotowywania posiłków. Ma natomiast prawo do posługi religijnej, z czego 41-letni Gruzin korzysta. Regularnie bowiem widuje się z księdzem prawosławnym. W izolowanej okratowanej celi może też mieć telewizor, ale Gruzin zrezygnował z niego.
Czytaj dalej