18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderca spod dyskoteki nie przyznaje się do winy (wideo)

(g)
maciej stanik
Przed Sądem Okręgowym w Łodzi rozpoczął się proces Marcina R., który 21 sierpnia ub. roku, pod dyskoteką Heaven przy al. Piłsudskiego, zamordował 22-letnią Alicję M. z okolic Turku.

Na sali sądowej Marcin R. zażądał, by rozprawa odbyła się z wyłączeniem mediów. Tłumaczył, że dziennikarze oczerniają go i piszą nieprawdę. Sąd nie przychylił się do wniosku. Później oskarżony starał się przekonać sędziów, że nie jest winny śmierci kobiety. Utrzymywał, że ma problemy z narkotykami. Był podenerwowany.
- Nic nie pamiętam z tamtego dnia - powtarzał. - To znaczy, że nie mogę być odpowiedzialny za tamte zdarzenia. Jest mi przykro, że do tego doszło, ale stało się.
Wobec zaniku pamięci, sąd odczytał mu zeznania, w których przyznaje się do winy (wideo). Złożył je bezpośrednio po zatrzymaniu. Powtarzał wówczas, że poczuł się sprowokowany i uderzył dziewczynę nożem.
- Niemożliwe, bym to mówił - powiedział. - Zeznania pisał ktoś, kto mnie nie lubił.

Marcin R. odmówił odpowiedzi na pytania prokuratora i oskarżyciela posiłkowego, którym jest ojciec zamordowanej kobiety.
Sąd zdecydował, że część rozprawy, ze względu na dobro świadków, odbędzie się za zamkniętymi drzwiami.
- Wiecie państwo co ja bym z nim zrobił - powiedział ojciec ofiary. - Musimy jednak jakoś z tym żyć. Dla sprawcy oczekuję dożywocia i zasądzenia od niego odszkodowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany