Monika Polewczak. 17-letnia reprezentantka Polski

Występowała w Lidze Światowej. W tym roku była w New Dehli, Antwerpii, Niemczech, za chwilę poleci do Londynu na mistrzostwa Europy seniorek.
W dorosłej drużynie narodowej debiutowała w tym roku, i zagrała już w niej jedenaście razy. Obdarzona talentem i wyjątkowym zmysłem taktycznym coraz lepiej radzi sobie w defensywie drużyny narodowej. – Uczę się na własnych błędach – mówi Monika Polewczak. – Pomagają mi koleżanki, w tym starsza siostra Paulina, która od wielu lat występuje w reprezentacji. Hokeja obie dziewczyny uczyła mama – Małgorzata, olimpijka z Moskwy.
Talent Moniki dostrzeżono w Europie. Nastolatka otrzymała propozycje gry z Holandii i Niemiec. Na razie zostaje jednak w Brzezinach, gdzie chce w barwach Startu znów cieszyć się ze złotego medalu mistrzostw Polski i zdać maturę.
Brzeziny to hokejowe miasto. Każda utalentowana dziewczyna uprawia ten sport. Jak na hokeistki, mogące pochwalić się nie lada sukcesami, patrzą chłopcy, uprawiający w Brzezinach piłkę nożną. – Z szacunkiem – mówi Moniak – Doceniają nasze osiągnięcia. Przychodzą na mecze i nam kibicują.
Kobiecy hokej małymi krokami pnie się w górę w światowej hierarchii. – Dorosła drużyna narodowa to mieszanka rutyny z młodością – mówi Monika. – Atmosfera jest znakomita, postępy robimy dzięki ciężkiej pracy.