20 stycznia 2023 roku, żegnam się z formacją, która ukształtowała mnie nie tylko zawodowo. Los tak chciał, że z wydziału dochodzeniowo-śledczego pabianickiej komendy, pod koniec 1999 roku, trafiłam do Zespołu Prasowego KWP w Łodzi" - pisze młodsza inspektor Joanna Kącka.
Rzeczniczka podkreśla, że łódzka policja przez wiele lat była jej drugim domem, a najbliżsi współpracownicy - rodziną.
Rola oficera prasowego a przez ostatnie 11 lat Rzecznika Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi była dla mnie zaszczytem. Nie brakowało wyzwań, prób charakteru, sytuacji mniej lub bardziej kryzysowych i chwil, kiedy czułam się gdzieś pomiędzy młotem a kowadłem. Wszystko to było lekcją, z której czerpałam garściami - podkreśla mł. insp. Joanna Kącka.
Co Asia będzie robić na emeryturze?
Przede wszystkim chcę trochę odpocząć. Czy pójdę gdzieś do pracy? Teraz na pewno tego nie planuję. Ale nie mówię też stanowczego nie. Zobaczymy, co życie przyniesie. Może napiszę książkę? Może wspomnienia? Sporo się przez te wszystkie lata wydarzyło i z pewnością byłaby to ciekawa lektura - śmieje się. Ale widać, że emocje związane z odejściem ze służby są bardzo silne i w oczach pani rzecznik, choć jak zwykle trzyma fason, zbierają się łzy.
Redakcje Dziennika Łódzkiego i Expressu Ilustrowanego dziękują Pani rzecznik za lata współpracy i życzą pomyślności na nowym etapie życia.
Nowym rzecznikiem prasowym Komendanta Wojewódzkiego Policji została komisarz Aneta Sobieraj.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział