Spotkaniem z MKK widzewianki rozpoczęły rundę rewanżową. W pierwszym meczu sezonu uległy beniaminkowi 56:75 i do Siedlec jechały z zamiarem rewanżu. Do tego zwycięstwo było im potrzebne do przedłużenia szans na awans do fazy play-off.
Nadzieje na sukces dawał początek meczu. Podopieczne trenera Adama Ziemińskiego zaczęły bardzo ambitnie, a najbardziej pod koszami wyróżniała się Sarah Boothe. Na minutę przed końcem pierwszej kwarty łodzianki prowadziły 16:10.
Niestety, dobrej gry nie kontynuowały w drugiej odsłonie, która przesądziła o losach meczu. Widzewianki szybko straciły prowadzenie, a później gospodynie zwiększały przewagę punktową, głównie za sprawą Ganny Zaryckiej, która już po 15 min miała na koncie 15 punktów.
Trzecia kwarta znów była wyrównana, a zryw koszykarek Widzewa w ostatniej odsłonie przywrócił nadzieje na wygraną. Łodzianki dzięki skuteczności Adrianne Ross z kilkunastu punktów starty zmniejszyły je do czterech oczek (58:62). Ostatnie słowo należało jednak do gospodyń.
MKK Siedlce – Widzew Łódź 76:63 (12:16, 31:14, 17:16, 16:17)
MKK: Zarycka 22, Brooks 17, Demirović 14, Jujka 8, Bibrzycka 7, Ristić 4, Tomiałowicz 2, Mukosiej 2.
Widzew: Ross 19, Boothe 15, Kenig 8, Bilotserkivska 7, Schmidt 5, Okoye 5, Niedzielska 2, Zapart 2, Łabuz, Paranowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA