Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Artur Szalpuk: Byłoby mi wstyd, gdybyśmy stracili z Kubą choćby punkt

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Artur Szalpuk zdobył najwięcej punktów dla reprezentacji Polski w meczu z Kubą - 20.
Artur Szalpuk zdobył najwięcej punktów dla reprezentacji Polski w meczu z Kubą - 20. sylwia dabrowa / polska press
SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA 2018. Reprezentacja Polski odniosła zwycięstwo w swoim pierwszym meczu w mistrzostwach świata, wygrywając z Kubą 3:1. Najwięcej punktów zdobył przyjmujący Artur Szalpuk. - Nie patrzę na indywidualne statystki. Dla mnie liczy się drużyna. A tak, pomijając kwadrans trzeciego seta, w którym się zablokowaliśmy, wygląda dobrze - ocenił zdobywca 20 punktów.

Z jednej strony to miało był szybkie i łatwe zwycięstwo. Reprezentacja Kuby złożona jest głównie z młodych zawodników. Nie grali na wysokim poziomie. Z drugiej strony ich atutem jest nieprzewidywalność i duża siła w ataku oraz na zagrywce. Własnie tym drugim elementem pokrzyżowali plany Polakom w trzecim secie.

- Z tą nieprzewidywalnością to bym się nie zgodził, bo jak się okazało, mieliśmy ich świetnie rozpisanych. Robili dokładnie to, czego się po nich spodziewaliśmy. Ale do tego są młodzi, w trzecim secie nie mieli nic do stracenia, więc zaryzykowali - podsumował przegranego seta 23-letni Szalpuk.

Czwarty set również rozpoczął się od prowadzenia Kuby. Przyjmujący PGE Skry Bełchatów dodał, że był przekonany, że drużyna wróci do dobrej gry. - Mamy swoje ambicje i umiejętności. Byłoby mi bardzo wstyd, gdybyśmy stracili punkty przeciwko Kubie. Niedawno nasi juniorzy ich pokonali... Niefajnie, że przegraliśmy jednego seta, ale nie dramatyzujemy. 12 błędów, które popełniliśmy w trzeciej partii jest jednak niedopuszczalne - zaznaczył najlepiej punktujący zawodnik środowego meczu.

Szalpuk wyróżniał się szczególnie w ataku. Tyle że zamiast atakować z pełną siła, mądrze mijał kiwkami wysoki blok przeciwników. - Graliśmy lżej, bo takie było założenie. Kubańczycy stanowią młody zespół, bardzo skoczny i dobrze atakujący, ale mają mniejszą technikę. W ten sposób szukaliśmy luk - wyjaśnił.

Polska ma się rozkręcać z meczu na mecz, tak jak ich forma rosła z każdym meczem towarzyskim. W czwartek zagra z Portoryko, które w środę przegrało 0:3 z Iranem i niczym się nie wyróżniło. - O tym rywalu dowiemy się czegoś więcej w dniu meczu. Do spotkania z Kubą skupialiśmy się tylko na niej. A czy się rozkręcamy? Osobiście czułem się lepiej niż w meczach przed mistrzostwami. Mam wrażenie, że drużyna też - stwierdził Szalpuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mistrzostwa świata siatkarzy 2018. Artur Szalpuk: Byłoby mi wstyd, gdybyśmy stracili z Kubą choćby punkt - Portal i.pl

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany