Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz Polski poległ z GKS

ei24
Mistrz Polski poległ z GKS
Mistrz Polski poległ z GKS ei24
Piłkarze GKS Bełchatów pokonali 1:0 mistrza kraju - Lecha Poznań.

Piłkarze GKS Bełchatów nie mają respektu dla drużyn, które w poprzednim sezonie odgrywały czołowe role w ekstraklasie. Przed tygodniem zremisowali z wicemistrzem Polski Wisłą Kraków, a wczoraj pokonali 1:0 mistrza kraju - Lecha Poznań.

Dla "Kolejorza" była to druga z rzędu wyjazdowa porażka. Przed tygodniem poznaniacy musieli uznać wyższość Legii Warszawa. To było pierwsze od czternastu lat zwycięstw bełchatowian nad Lechem przed własną publicznością. W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dobrej sytuacji do strzelenia gola. Dużo ciekawiej było po przerwie. Inicjatywę przejęli gospodarze. Dwukrotnie okazje do strzelenia gola miał Marcus da Silva, jednak żadnej nie wykorzystał. Skuteczniejszy był Jacek Popek. W 61 minucie Burić złapał piłkę po podaniu Bartosza Bosackiego i prowadzący spotkanie Hubert Siejewicz podyktował rzut wolny pośredni. Do jego wykonania ustawili się Maciej Małkowski i Popek.

Pierwszy lekko trącił piłkę, a drugi silnym strzałem posłał ją w okienko bramki Lecha. Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, jednak dwa razy - po strzałach Kuświka i Małkowskiego - gości ratował z opresji Burić. Poznaniacy odpowiedzieli uderzeniami Siergieja Kriwca i Artura Wichniarka, po których skutecznie interweniował Sapela. Trener mistrzów Polski Jacek Zieliński w drugim meczu z rzędu nie mógł prowadzić swojej drużyny z ławki rezerwowych (siedział na trybunach) i po raz drugi jego zespół przegrał.

Mistrz Polski poległ z GKS

Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany