Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Bulzacki: - Łza się w oku kręci

(m. st.)
Mirosław Bulzacki
Mirosław Bulzacki Paweł Łacheta
- Od najmłodszych lat jestem związany z piłką nożną ŁKS, jako zawodnik, a następnie trener drużyn młodzieżowych - przypomina Mirosław Bulzacki, były czołowy obrońca drużyny z al. Unii i reprezentacji Polski, z którą pokonał w październiku 1973 r. Anglię na Wembley.

Mirosław Bulzacki
- Nic przeto dziwnego, że łza mi się w oku kręci, kiedy widzę, jakie kłopoty organizacyjno-finansowe przeżywa piłka nożna w moim ukochanym klubie. Jeżeli sytuacja ta nie ulegnie w dość szybkim czasie poprawie, to obawiam się, że moi młodsi koledzy nie zdołają utrzymać się w ekstraklasie.
Patrzę z zazdrością, ale zarazem podziwem, jak pomyślnie rozwija się piłka nożna na najwyższym krajowym poziomie we Wrocławiu, w Warszawie czy w Poznaniu. Tamtejsze kluby, jak się orientuję, mają nie tylko możnych sponsorów, ale także korzystają z różnych form pomocy ze strony włodarzy miast, w których egzystują.
Ponadstuletnia historia ŁKS, osiągnięcia sportowców. w tym piłkarzy tego wielce zasłużonego klubu na olimpiadach, mistrzostwach świata i Europy zasługują na to, aby ich następcy mogli kontynuować tradycje. Wszyscy ludzie nie tylko ci, którzy sportem na co dzień się interesują, powinni pośpieszyć ŁKS z pomocą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany