Minął pierwszy miesiąc rozliczania się z fiskusem. Prawie 20 tys. łodzian złożyło już PIT-y

Najwięcej, bo 6 tys. 805 PIT-ów złożono do tej pory w urzędzie skarbowym na Polesiu. Pod tamten urząd podlega jednak duża część łódzkich podatników – niemal 65 tys. Drugi pod względem liczby złożonych zeznań podatkowych jest urząd na Widzewie – 5 tys. 470 (prawie 90 tys. podatników), a na trzecim - Pierwszy Urząd Skarbowy na Górnej – 2 tys. 251 (około 51 tys. podatników). Najmniej PIT-ów trafiło póki co do Pierwszego US Łódź-Bałuty – 502 (około 63 tys. podatników).

– W urzędach skarbowych panuje jak na razie niewielki ruch – mówi Agnieszka Pawlak, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Łodzi. – Wynika to przede wszystkim z tego, że spora część łodzian nie otrzymała jeszcze rozliczeń od pracodawców (mają na to czas do końca lutego). Wzmożony ruch w urzędach odnotowujemy zazwyczaj na początku marca. Najwcześniej deklaracje PIT składają osoby korzystające z odliczeń, najczęściej z ulgi prorodzinnej lub rehabilitacyjnej i wykazujące w związku z tym nadpłatę podatku.

Łodzianie, którzy rozliczyli się już z fiskusem, domagają się w sumie zwrotu nieco ponad 4 mln 41 tys. zł podatku.
Jak dotąd 5 tys. 273 łódzkich podatników postanowiło przekazać jeden procent podatku dochodowego na rzecz organizacji pożytku publicznego w Polsce. Przekazali na ten cel nieco ponad 297 tys. zł.

PIT-y trzeba złożyć do północy 30 kwietnia. Tym, którzy nie rozliczą się z urzędem skarbowym w terminie, grozi kara w wysokości od 175 zł do 3,5 tys. zł. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Pod uwagę brana jest długość spóźnienia, jego przyczyna oraz to, czy zdarza się ono po raz pierwszy, czy też notorycznie.