ZUS zaczął rozsyłać listy z informacją o stanie konta emerytalnego i wysokością przyszłej emerytury. Kwoty zgromadzonych składek mogą wywołać zawrót głowy. Najbiedniejsi, po kilkudziesięciu latach pracy, mają na koncie 200 - 300 tys. zł. Najbogatsi, którzy dobrze zarabiali, mają milion i więcej złotych.
Gdyby te zgromadzone składki można było wypłacić, większość z nas byłaby szczęśliwa. Nawet skromne 200 tys. zł można tak zainwestować, by zabezpieczyć sobie bezpieczną starość. Posiadając milionowy kapitał w ZUS można poczuć się rentierem i żyć z odsetek. Niestety pieniądze, chociaż formalnie nasze, faktycznie takimi nie są. Nie można ich wypłacić z ZUS i samemu nimi zarządzać. Gdy nie dożyjemy emerytury, przepadną i staną się własnością państwa. Milion złotych na koncie w ZUS nabiera znaczenia dopiero wtedy gdy zaczniemy pobierać emeryturę.
Wówczas trzeba dalsze życie tak zaplanować, by jak najpóźniej zejść z tego świata. Emerytury są tak wyliczone jak byśmy mieli żyć do około 85 lat. Jak dłużej pożyjemy to z miliona na koncie ZUS wyciągniemy nawet dwa razy więcej.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?