Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mikołaj do wynajęcia. Ile kosztuje wizyta świętego w Boże Narodzenie 2013? [CENY]

Ewelina Oleksy
Ubiegłoroczna wizyta Mikołaja w Gdańsku
Ubiegłoroczna wizyta Mikołaja w Gdańsku Przemek Świderski
Chcesz zarobić? Zostań św. Mikołajem! Serwisy ogłoszeniowe pękają w szwach od tego typu ofert pracy - teraz bowiem każdy nie tylko może zostać zawodowym świętym, ale i wynająć go sobie do pracy, do domu, do przedszkola, na imprezę firmową...

Jak wynika z analizy serwisu tablica.pl posada Mikołaja jest numerem jeden wśród najlepiej opłacanych "świątecznych zawodów". Zaliczając obstawę galerii handlowej w czerwonym stroju i kilka wizyt domowych, można wyciągnąć nawet 4,3 tys. zł.

O tym, że gorączkowe poszukiwania świętych już się rozpoczęły, świadczy duże zainteresowanie ofertami tego typu pracy na serwisach ogłoszeniowych.

- Nie warto czekać na last minute, bo stawki będą wyższe tylko w przypadku pracy w Wigilię, i to w przebraniu św. Mikołaja - podkreśla Marcin Sienkowski z serwisu tablica.pl.

W galerii handlowej

Ci, którzy się wczuwają w rolę Mikołaja, pełne ręce roboty mają już właściwie od listopada, kiedy to galerie handlowe zaczynają wprowadzać w świąteczny nastrój swoich klientów i w związku z tym chętnie korzystają z usług płatnych Mikołajów. W ostatni weekend można go było spotkać chociażby w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku.

- Dzięki temu że Święty Mikołaj stał się nieodłącznym elementem świątecznego wystroju galerii handlowych czy przestrzeni publicznych, pracę w jego przebraniu zacząć można na długo przed świętami. Taki etatowy Mikołaj, zarabiając nawet 15 złotych za godzinę, po miesiącu wzbogaci się o 3600 złotych i jeśli się zdecyduje na pracę w Wigilię, to na taką pensję chętnie zamieniłby się z nim niejeden kierownik mówi Agata Stachowiak z Grupy Allegro.

Największy popyt na usługi Mikołaja w tym roku przypada na weekend między 6 a 8 grudnia oraz w Wigilię. Poświęcenie tych, którzy rodzinną kolację zamienią na maraton między jednym a drugim domem, zostanie odpowiednio wynagrodzone - w zależności od miasta za wizytę inkasuje się od 100 do nawet 300 zł.

Nie każdy jednak do tej pracy się nadaje. W ogłoszeniach zamieszczonych w serwisie tablica.pl wśród wymagań pojawiają się m.in. delikatny brzuszek, przyjazna twarz, serdeczny uśmiech, własna broda i prawo jazdy, które jak się można domyślać, przyda się przy prowadzeniu sań, gdy renifery zaniemogą.

To, ile będzie nas kosztować wynajęcie Mikołaja, zależy m.in. od miasta, w jakim mieszkamy. Gdańsk jest jednym z droższych. Jak wynika z danych opublikowanych przez ekspertów portalu wynagrodzenia.pl profesjonalny, skrupulatnie ucharakteryzowany Mikołaj jednorazową wizytę u kogoś wycenia na 170 zł. W Wigilię cena rośnie do 270 zł.

W Gdyni stawki są o 10-20 zł niższe. Natomiast w mniejszych miejscowościach w cenniku widnieją kwoty o około 30-50 proc. niższe.

W szkole i przedszkolu

Eksperci wskazują, że z roku na rok coraz bardziej popularne stają się spotkania ze św. Mikołajem w szkołach i przedszkolach. Z mody wyszło już bowiem zatrudnianie ojców czy wujków maluchów, którzy przyozdobieni w brodę z waty, rozdają dzieciom prezenty.

Stawki dla szkół i przedszkoli za wynajęcie Mikołaja są jednak wygórowane i wahają się od 200 do 400 zł za 30-60 minut. Każda rozpoczęta godzina ponad ustalony czas to dodatkowo od 50 do 100 zł w portfelu Mikołaja. Dlatego strach pomyśleć, ile zapłaci placówka, jeśli dzieci przetrzymają swojego gościa dłużej.

Takich zmartwień nie ma np. w przedszkolu Radosny Zakątek w Gdańsku, które zamiast płacić za wizytę świętego grube pieniądze, znalazło pomysł na urządzenie dzieciom ekscytujących mikołajek bez... Mikołaja.

- Od lat mamy taki zwyczaj, że przygotowujemy dzieciom atmosferę związaną ze Świętym Mikołajem, ale nigdy go nie materializujemy, nie pokazujemy na żywo. Nie tracimy czasu ani pieniędzy na wynajmowanie przebierańców, bo to oszukiwanie dzieci. Sama idea mikołajek jest jednak piękna i to ją obchodzimy, nie robiąc dzieciom bałaganu w głowie - mówi Barbara Budzan-Piekara, dyrektor przedszkola Radosny Zakątek. - W przeddzień 6 grudnia dekorujemy przedszkole. W mikołajki wieszamy w holu ogromny list od Mikołaja zaadresowany do dzieci z Radosnego Zakątka, który im czytamy i w którym Mikołaj chwali je za to, że są bardzo grzeczne, że bardzo mu się podobało u nich w przedszkolu, i tłumaczy, że nie mógł zostać, bo musi rozwozić prezenty dalej. Te dla nich pozostawiane są w salach razem z zadaniem, które muszą wykonać, w tym roku będzie to ozdabianie styropianowych bombek - zapowiada Barbara Budzan-Piekara.

Dodatkowo w tym dniu wszystkie przedszkolaki z Radosnego Zakątka przychodzą w czerwonych ubrankach. Rano, na dźwięk mosiężnego dzwonka, wychodzą z sal i zbierają się w holu, gdzie odczytywany jest list. W tym roku na to wyjście dzieci dostaną mikołajowe czapki ze świecidełkami.

Na firmowej wigilii

Jeśli nie w przedszkolach, to w firmach, na tzw. wigiliach pracowniczych, Mikołaj może zarobić krocie. Tam godzina kosztuje nawet 400-500 zł. Jeżeli pracodawca chce, aby Mikołajowi towarzyszyły jeszcze jakieś postaci, może zamówić elfy, śnieżynki, a nawet diabełki. Oczywiście, o ile nie zawiera tego oferta podstawowa, wszystkie takie atrakcje są dodatkowo płatne. Podobnie jak to, gdy chcemy, by Mikołaj zaśpiewał lub zagrał na gitarze, czy keyboardzie.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 4.12.2013 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany