Mija rok z ukraińskimi dziećmi w łódzkich przedszkolach i szkołach

Ukraińskie przedszkolaki i uczniowie w Łódzkiem

Mija rok od wybuchu wojny w Ukrainie. W Łodzi znalazło schronienie wielu uchodźców, a szkoły i przedszkola przyjęły dzieci i młodzież. W tej chwili młodych Ukraińców mamy w placówkach województwa łódzkiego 12155, w tym w samej Łodzi - 5 989. Są wśród nich osoby, które trafiły do nas w marcu ubiegłego roku i zostały do dziś, są takie, które przyjechały w późniejszych miesiącach. Ale są i tacy, którzy zatrzymali się u nas na kilka miesięcy, a dziś już przebywają w całkiem innych miejscach w Polsce lub gdzieś na świecie.

- Rzeczywiście przewinęło się bardzo dużo dzieci przez nasze przedszkole i szkołę, a ten ruch nadal trwa – przyznaje Michał Różański, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Łodzi. - Mamy ponad 100 uczniów z Ukrainy. Część z nich uczy się w klasach ogólnych, a część – w klasie przygotowawczej. Najważniejsza dla nich jest nauka języka polskiego, by w przyszłym roku mogli trafić do klas z polskimi dziećmi i uczyć się wszystkich przedmiotów.

Z obserwacji nauczycieli wynika, że najłatwiej u nas odnalazły się dzieci najmłodsze – przedszkolaki i pierwszaki – bez oporu i bez stresu uczyły się mówić, nawiązywały kontakt z rówieśnikami. Ze starszymi to już bywa różnie.

- Przyswajanie języka to kwestia indywidualna – jednym przychodzi łatwiej, innym nieco trudniej – dodaje Michał Różański. - Mamy dla nich dodatkowe godziny polskiego. Na pewno łatwiej było tym, którzy uczyli się polskiego już na Ukrainie – bo wybrali ten język jako dodatkowy w szkole, mają polskie korzenie czy mieszkali bliżej naszej granicy.

Nauczyciele zauważyli, że Ukraińcom dobrze szła natomiast matematyka oraz, że są dość pilni.
- Lubią mieć pracę domową – zwraca uwagę Michał Różański. - Także rodzice chcą, by dzieci miały zadawane zadania do domu i dziwią się, gdy czasem nie mają.

Nastolatki z Ukrainy, uczące się w łódzkich szkołach lubią trzymać się razem.

- Z emocjami radzą sobie różnie – przyznaje Marcin Józefaciuk, wicedyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła, wychowawca i nauczyciel w ukraińskiej klasie przygotowawczej. - Fajnie się zintegrowali, potrafią dzielić się z nami swoją kulturą, obyczajami, okazywać nam swoją wdzięczność, robiąc coś fajnego dla szkoły – np. pieląc ogródek. Cały czas żyją też tym, co się dzieje w Ukrainie, non stop śledzą wiadomości. Zapewniamy im wsparcie psychologa, także posługującego się językiem ukraińskim. Generalnie chcą się uczyć, choć mamy i takich, którzy uczą się, ale świadomie nie chcą mówić po polsku. To jest ich wyraz buntu przeciwko sytuacji, w jakiej znalazł się ich kraj.

Alina Bilova i Bohdan Samofal, nastoletni uchodźcy z Ukrainy, w Łodzi mieszkają już blisko rok i uczą się w klasie przygotowawczej w ZSR.
- Na początku wszystko było dla mnie trudne, języka polskiego w ogóle nie znałam – przyznaje Alina. - W szkole jest bardzo dobrze, mili ludzie.
Szkołę, miasto i ludzi docenia także jej kolega Bohdan.
- Poznaję nowe miejsca i podoba mi się architektura Łodzi – mówi. - Mam fajnych kolegów, dobrze czuję się i chciałbym tu zostać. Teraz już rozumiem polski w 90 procentach, mówię i piszę dobrze. Uczę się zawodu – chcę zostać technikiem architektury krajobrazu.

Pomoc ukraińskim dzieciom i młodzieży w Łodzi jest możliwa także dzięki środkom, które miasto pozyskało z UNICEF.

- Dysponujemy pracownią informatyczną, którą udostępniamy w soboty i niedziele, by uczniowie mogli brać udział w zdalnych zajęciach w szkole ukraińskiej – mówi Dominika Walicka, dyrektor Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, gdzie uczy się 50 Ukraińców w technikum, szkole branżowej i oddziale przygotowawczym. - Korzystają chętnie, daje im to poczucie bycia bliżej swojego kraju, utrzymanie kontaktów. Przychodzą też ich rodzice – mogą porozmawiać z rodziną, przyjaciółmi. Choć mają już u nas gdzie mieszkać, nie zawsze dysponują sprzętem z internetem. Ale to nie wszystko – niektórzy już korzystali z pomocy naszych doradców zawodowych, uczestniczą w kursach zawodowych. 70 procent słuchaczy to Ukraińcy – kształcą się w większości na kierunkach: logistyk magazynier i rachunkowość. Widać, że po roku u nas zmieniła im się perspektywa, już myślą tylko jak zaspokoić podstawowe potrzeby swoje i dzieci, ale jak się rozwijać, by dać sobie szanse na zmiany.

Ile dzieci z Ukrainy uczy się w Łodzi?
Według stanu na dzień 17 lutego 2023 r. w łódzkich szkołach i placówkach jest 5 989 uczniów - uchodźców z Ukrainy
w tym:
- w prowadzonych przez JST: 5 189
z czego:

•    * 1 068 w przedszkolach miejskich (względem danych z 10 lutego 2023 r. przybyło: 8)
•     * 3 536 w szkołach podstawowych (względem danych z 10 lutego 2023 r. ubyło: 3)
•     * 322 w liceach ogólnokształcących (względem danych z 10 lutego 2023 r. ubyło: 1 )
•     * 180 w szkołach zawodowych (względem danych z 10 lutego 2023 r. bez zmian )
•     * 83 w szkołach i placówkach kształcenia specjalnego (względem danych z 10 lutego 2023 r. przybyło : 5 )

- w szkołach i placówkach niepublicznych - 800 uczniów (względem danych z 10 lutego 2023 r. przybyło: 1 ).

 
Liczba dzieci z Ukrainy w placówkach edukacyjnych w powiatach (źródło: Kuratorium Oświaty w Łodzi)

• pajęczański - 18 - 58 - 8
• łaski - 16 - 47 - 8
• zgierski - 105 - 576 - 102
• kutnowski - 88 - 278 - 44
• łódzki wschodni - 51 - 185 - 13
• radomszczański - 74 - 217 - 44
• m. Łódź - 1242 - 3670 - 1045
• opoczyński - 11 - 120 - 11
• piotrkowski - 24 - 104 - 27
• skierniewicki - 5 - 34 - 1
• łęczycki - 14 - 66 - 7
• wieluński - 57 - 219 - 33
• sieradzki - 33 - 177 - 24
• pabianicki - 77 - 318 - 48
• brzeziński - 21 - 96 - 16
• m. Piotrków Trybunalski - 196 - 359 - 136
• poddębicki - 18 - 60 - 6
• rawski - 27 - 198 - 16
• łowicki - 37 - 155 - 17
• bełchatowski - 56 - 238 - 25
• tomaszowski - 117 - 359 - 60
• wieruszowski - 16 - 121 - 31
• zduńskowolski - 40 - 112 - 23
• m. Skierniewice - 71 - 193 - 36