Mieszkanka Widzewa oszukana "na legendę". Kobieta straciła 10 tysięcy złotych i biżuterię. Policja apeluje o ostrożność

23 czerwca do 69-latki zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jej ciężarna kuzynka wpadła w tarapaty. W dalszej konwersacji przekazał, że jeśli rozmówczyni jej nie pomoże, czyli przekaże 10 tys. zł oraz biżuterię, to krewna zostanie aresztowana przez policję.

Przerażona kobieta wypłaciła z banku pożądaną kwotę, chwyciła po biżuterię i wszystko przekazała oszustowi. Dopiero po czasie zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa i zgłosiła sprawę na policję.

- Apelujemy o podwójną czujność w rozmowie telefonicznej - instruuje mł. asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Gdy rozmówca mówi, że przełączy rozmowę, trzeba się wtedy rozłączyć i zadzwonić pod numer 112. Każdy podejrzany telefon powinin być zgłoszony na policję.