- Takie ślimaki wychodzą codziennie ze zlewozmywaka, wanny i z toalety - mówi Emilia Kacprzak, lokatorka prawej oficyny tej kamienicy. - Pewnie zalęgły się w zawilgoconej piwnicy, w której wody jest po kostki. Te ślimaki to dla mojego małego synka wielkie niebezpieczeństwo. Jak każde dziecko, poznaje świat, wkładając do buzi wszystko, co spotka na swojej drodze. Staram się go bacznie obserwować, ale czasem wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. A prawo do lokalu socjalnego przyznano mi w 2004 r. Do tej pory nie dostałam od miasta ani jednej propozycji. Ile można czekać.
- A ja mogę przynieść w słoiku karalucha, bo u mnie jest ich pełno - mówiła lokatorka innego mieszkania. - Przecież w takich warunkach nie da się dłużej mieszkać. Nie mamy tutaj ciepłej wody ani gazu, a zimą musimy ogrzewać się elektrycznymi grzejnikami.
W odpowiedzi na zarzuty mieszkańców, prezydent Hanna Zdanowska odpowiedziała, że w tym roku czeka ich już na pewno przeprowadzka.
- Cieszy mnie bardzo taka ogromna ochota wyprowadzki, bo na ogół napotykamy na ogromny opór w tej kwestii - mówiła prezydent.
Kamienica przy ul. Piotrkowskiej 243 to najstarszy, bo pochodzący z 1835 r., piętrowy budynek w Łodzi. W tym roku zostanie wyremontowana, kosztem 3,3 mln zł, frontowa część posesji. Prawa i lewa oficyna (w pierwszej z nich mieszka jak na razie jeszcze pięć rodzin) będą poddane renowacji w przyszłym roku.
Zobacz także: Hanna Zdanowska czytała bajki dzieciom - FILM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?