Mieszkańcy Pabianic i Łasku uczcili pamięć zmarłego Pawła Adamowicza [zdjęcia]

W milczeniu i z wielkim wzruszeniem zapalili symboliczne znicze. Wśród zgromadzonych pojawił się także prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz, który podziękował za przybcie i zachęcił, aby znicze zapalić pod pomnikiem patrona miasta - św. Maksymiliana Marii Kolbego. Następnie odprawiono mszę świętą w intencji zmarłego. Dziś flagę Pabianic na budynku Urzędu Miejskiego w Pabianicach opuszczono symbolicznie do połowy masztu.

- Flaga została opuszczona do połowy masztu w geście solidarności z Gdańskiem, gdzie zmarł tragicznie prezydent miasta Paweł Adamowicz - mówiła Aneta Klimek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pabianicach.

Dzis (15 stycznia) o godz. 20 światełko pamięci Pawła Adamowicza zapalone zostało także w sąsiednim Łasku. O godz. 20 łaskowanie zgromadzili się tłumnie na placu 11 Listopada, aby równocześnie wyrazić sprzeciw wobec mowy nienawiści i „hejtowi”.

Przemówienie wygłosił dyrektor Łaskiego Domu Kultury, który wspomniał o swoim synu, zdrowym dzięki sprzętowi zakupionemu przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

W niedzielę podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku tuż przed światełkiem do nieba uzbrojony w nóż 27-letni Stefan W. wszedł na scenę, gdzie stał prezydent Paweł Adamowicz i kilkakrotnie ugodził go nożem. Sprawcę ujęto, a prezydent przeszedł kilkugodzinną operację. Niestety pomimo wysiłków lekarzy, zmarł. Stefan W. krzyczał na scenie, że siedział w więzieniu za czasów PO, był torturowany i dlatego Adamowicz nie żyje. 27-latek był wcześniej karany. Prezydent osierocił dwójkę dzieci.

W Gdańsku rządził od 20 lat i był uwielbiany przez gdańszczan. W całej Polsce odbyły się marsze ku jego czci i przeciwko mowie nienawiści, apelowano, aby w obliczu tej tragedii odciąć się od polityki. Prezydent RP dzień pogrzebu Adamowicza (dziś) ogłosił dniem żałoby narodowej. Od wtorku do czwartku żałobę w Łodzi ogłosiła także prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.