Mieszkańcy chcą by rósł las, a nie powstało osiedle

Ta lokalna inicjatywa miała nie tylko na celu posprzątanie zieleńca. Mieszkańcy chcieli w ten sposób pokazać, że ten 14-hektarowy zielony teren jest dla nich ważny oraz zamanifestować swój sprzeciw wobec planów miasta, które być może zezwoli na budowanie tu domów jednorodzinnych.

Część drzewostanu stanowią okazy hodowane w szkółkach, które działały tu przed 40 laty. Dzisiaj to dorodne drzewa. W większości to zdziczały las, ale można po nim chodzić ścieżkami. To także ostoja zwierzyny- przychodzą do niej dziki, lisy, sarny.