Mieszkańcy boją się najazdu ciężarówek

- Do tej pory wielkie samochody powodowały nie tylko wzmożony ruch, hałas i zanieczyszczenie na ulicach miasta - mówią zgierzanie. - Drgania powodowane ich przejazdami doprowadziły do ruiny wiele budynków. W mieszkaniach popękały ściany, zdarzało się, że delikatniejsze rzeczy spadały z półek. A teraz, jeśli Łódź nie wpuści ciężarówek do siebie, ich kierowcy będą musieli szukać alternatywnych dróg. Przyjedzie ich do Zgierza jeszcze więcej! Dlaczego nie uprzedzono władz i nie przeprowadzono konsultacji z mieszkańcami na ten temat?

Zakaz wjazdu tirów do Łodzi miałby zacząć obowiązywać od jesieni br. Władze Zgierza popierają go, z zastrzeżeniem, że jego realizacja nie odbędzie się kosztem ościennych miejscowości.

- Obawy mieszkańców są w pełni uzasadnione - zgadza się Renata Karolewska ze zgierskiego Urzędu Miejskiego. - Jeśli tiry nie wjadą do Łodzi, w zwiększonej liczbie pojawią się u nas.

Dlatego wystosowaliśmy pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi. Zaproponowaliśmy w nim rozwiązanie pozwalające uchronić Zgierz przed wzrostem ruchu tranzytowego i tym samym dające szansę na ograniczenie zniszczeń istniejącej infrastruktury drogowej i technicznej.

Pomysł polega na ograniczeniu ruchu wysokotonażowego na drodze krajowej nr 71, między DK 72 a DK 91, na którym to odcinku natężenie ruchu pojazdów ciężarowych jest już i tak bardzo wysokie, a samochody przejeżdżają obok Szkoły Podstawowej nr 4, stanowiąc zagrożenie dla dzieci. Alternatywą proponowaną przez władze Zgierza jest wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na DK 71, na odcinku od Aleksandro-wa Łódzkiego do skrzyżowania DK 71 z DK 91 w Zgierzu.

O której godzinie CEREMONIA OTWARCIA Igrzysk w Rio 2016
Olimpiada w Rio. Kiedy grają Polacy. Harmonogram
RIO 2016 SIATKÓWKA: POLSKA EGIPT GODZINA O KTÓREJ POLSCY SIATKARZE GRAJĄ Z EGIPTEM

Zobacz też FILM - Czy Biedroń poślubi swojego partnera za granicą? 9[x.news/20m2 Łukasza]